Kiedy zobaczyłam zapowiedź tej książki to wiedziałam, że obowiązkowo muszę ją przeczytać. I nie oszukujmy się zachęciła mnie do tego piękna okładka. Ale jak to mówią, nie ocenia się książek po okładce. Czy jej wnętrze było równie piękne jak oprawa?
Może będę troszkę odosobniona w swoim zdaniu, ale pierwsza połowa książki strasznie mnie wynudziła. Zdaję sobie sprawę, że musieliśmy zostać zapoznani z bohaterami i wprowadzeni w ten świat, ale dla mnie to było zbyt długie, zbyt szczegółowe i zbyt monotonne.
Z założenia była to historia o młodych ludziach, którzy poszukiwali nie tylko miłości, ale również swojego miejsca w świecie. Jedną z głównych komplikacji była wiara jednego z chłopaków – Sebastiana. Nie chciałabym się tutaj rozpisywać na temat fabuły, bo to każdy może sobie doczytać, ale właśnie zwrócić uwagę na poruszone tematy.
Autorka niewątpliwie poruszyła trudny związek pomiędzy seksualnością a przekonaniami religijnymi. W książce mamy wręcz do czynienia z religią zakrawającą w moim odczuciu o miano sekty. Każdy, kto się nie dopasuje zostaje wykluczony, a rodzina się go wypiera i decyduje się na zerwanie jakichkolwiek kontaktów. Dla mnie strasznie ciężko było przez to przebrnąć, nie potrafię zrozumieć, jak dla rodziny mogą być ważniejsze zasady religii od dobra jej członków.
Jeśli chodzi o bohaterów, to moje serce od początku należało do Autumn. Miałam wrażenie, że ona jedna miała w sobie naprawdę ogromne pokłady emocji i przekonywała mnie do siebie. Tanner okazał się postacią bardzo niewyraźną i nieokreśloną, natomiast Sebastiana nie lubiłam od pierwszej do ostatniej strony. Nie pasowało mi w nim dosłownie wszystko i w związku z tym wcale nie kibicowałam relacji głównych bohaterów.
Sam pomysł na fabułę książki o pisaniu książki nawet mi się spodobał, ale miałam wrażenie, że przez to zgubiłam właśnie to, co miało być najważniejsze, czyli problemy miłosne, ból rozstania, przyjaźń czy problemy związane z wiarą.
Po tej monotonniejszej części książkę czytało się dość szybko i przyjemnie. Zakończenie mnie nie zaskoczyło, ale bardziej przemówiłoby do mnie inne, które miałam w głowie przez większą część lektury. Niemniej nie jest to zła pozycja i zachęcam do zapoznania się i wyrobienia własnego zdania.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-07-26
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Autoboyography
Dodał/a opinię:
Anna Kubera
Co się może zdarzyć, kiedy dwójka zaprzysiężonych wrogów wybiera się w podróż życia, która miała być miesiącem miodowym kogoś innego? Wszystkie znaki na...
Kiedy trzy przyjaciółki poznają w Las Vegas trzech superatrakcyjnych mężczyzn, wszystko może się zdarzyć... Autorka bestsellerowej serii Piękny...