Tarryn Fisher poznałam poprzez przeczytanie "Margo", którą byłam zachwycona, ale jednocześnie to co się tam wydarzyło wzbudzało we mnie strach. Mimo wszystko, po skończeniu pierwszej powieści, postanowiłam wziąć się za drugą tej samej autorki. Muszę przyznać, iż byłam do niej pozytywnie nastawiona. Już od pierwszych stron troszkę się bałam, lecz postanowiłam czytać dalej i zdecydowanie było to doskonałe rozwiązanie. Postacie, które stworzyła kobieta wzbudzały we mnie wiele emocji, przede wszystkim tych złych. Niejednokrotnie przechodził mnie dreszczyk emocji. "Bad Mommy" to obyczajówka z wątkiem kryminalnym - kłamstwa, problemy psychiczne i intrygi. Nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. Jest to głownie książka z przesłaniem, ale bardzo dobra, dla osób, które przez chwile chcą się choć przez chwilę oderwać od rzeczywistości. Nie jest to coś wspaniałego o czym będziemy przez najbliższe kilka dni rozmyślać, jednak uważam, iż warto wziąć lekturę w swoje rączki.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Bad Mommy
Dodał/a opinię:
juulaxy
Chciałam być chciana. To pragnienie nie osłabło, wręcz przeciwnie - z czasem stało się silniejsze...
W Bone jest dom. W domu mieszka dziewczyna. W dziewczynie mieszka ciemność... Margo nie jest jak inne nastolatki. Żyje w ponurym miasteczku...
Serce można oddać tylko raz Nie, nie jestem bez winy, ale zanim mnie osądzisz, pozwól, że coś Ci powiem. Pomyśl o mężczyźnie, którego kochasz...
Jesteśmy sumą naszych wczesnych doświadczeń, naśladujemy sposób, w jaki nauczono nas kochać, uprawiać seks i nawiązywać kontakty z ludźmi. Niektórzy z nas zrywają z przeszłością, innym nigdy się to nie udaje.
Więcej