Taylor Adams „Bezbronne”
„Bestsellerowy thriller, który szturmem podbił świat” – czytamy na okładce. Nie przepadam za thrillerami, które ‘musisz przeczytać’, które ‘są nieodkładalne’, po przeczytaniu których ‘nic już nie będzie takie samo’. „Bezbronne” reklamują się w podobnym stylu, wygrałam je w konkursie i przeczytałam. No cóż, zarwałam noc, żeby doczytać, dowiedzieć się, co się stało, czyli faktycznie mamy do czynienia z książką, którą niełatwo odłożyć 😉
Dwa słowa o fabule – Darby wraca z uniwersytetu do domu, do chorej matki, niestety z powodu szalejącej burzy śnieżnej będzie musiała spędzić noc na postoju przy autostradzie, czekając na poprawę pogody. Okazuje się, że nie będzie tam sama. 4 obce osoby i Darby, komórka bez zasięgu i z prawie wyczerpaną baterią, burza śnieżna stulecia. Brzmi strasznie? Nie? Darby przypadkiem zauważa w jednym z samochodów dziecięcą rączkę. Czy na pewno ją widziała? Czy może ma omamy? Kto zamknął dziewczynkę w aucie i dlaczego? Czy żyje? Jak ją uratować? Jak przetrwać noc z porywaczem i, być może, zabójcą?
Sporo pytań, na które odpowiedź znajdziecie na kartach książki. Powiecie być może, że to już było, zamknięta grupa, a w niej porywacz/morderca. Pewnie że było! Prawie wszystko już było. Zupełnie nie przeszkadzała mi swojego rodzaju wtórność tej historii, czytałam z wypiekami na twarzy, chcąc się dowiedzieć, jak to wszystko się skończy.
To jest książka, którą szybko się czyta i szybko zapomina. Polecam, jeśli szukacie czegoś, co Was porwie, co wciągnie od pierwszych stron i nie puści do ostatniej! Byłby z tego świetny film!
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: No Exit
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Mariusz Gądek
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska