Biesy

Ocena: 4.57 (14 głosów)
opis
Inne wydania:
"Biesy" Dostojewskiego są lekturą wyczerpującą - nie tyle fizycznie, co psychicznie. Przeczytanie tych kilkuset stron było sporym wysiłkiem emocjonalnym. Dziwna książka - bywały momenty kiedy naprawdę miałam dość, chciałam porzucić czytanie i zapomnieć, iż "Biesy" kiedykolwiek powstały. Dostojewski opisując sceny absurdalne i szalone, które powinny u Czytelnika wywołać chociaż cień uśmiechu, nie potrafi pozbyć się atmosfery smutku, wyrywającego się spomiędzy kart powieści. Po pierwszych rozdziałach doszłam do wniosku iż utworu tego porzucić się dobrowolnie nie da. "Biesy" wciągają, przerażają, zastanawiają. Czytałam wciąż i jeszcze - chociaż trudniej i trudniej było- zapomnieć się nie dało. Czytałam w poszukiwaniu sensu, ostatecznego wyjaśnienia. I coraz bardziej ciążyła myśl, że może ostatecznego wyjaśnienia nie ma. Bardzo mocną stroną utworu jest wspaniale oddany klimat dziewiętnastowiecznej Rosji. To kraj należący jeszcze do starego pokolenia, któremu niespodziewanie przychodzi zmierzyć się z nowym. Nowe idee, brak fundamentów które do tej pory spajały naród rosyjski popychają młodych ludzi do działania. Niektórzy widzą przed sobą cel jasno i wyraźnie, innym przyświeca dopiero idea odnalezienia jakiegoś celu, który usprawiedliwiałby ich działania. Dostojewski pokazuje, iż taka droga - oderwana od historii, tradycji, oparta na przemocy - prowadzi tak naprawdę donikąd. Jest to jedna z tych niewielu książek, gdzie bohaterów lubić się po prostu nie da - przynajmniej w większości. Bo niektórych z pamięci wyrzucić się nie można. Pierwszym z takich wyjątków, wzbudzających jedynie sympatię jest Maria Timofiejewna - nie mogę się oprzeć wrażeniu, iż jest to najbardziej tragiczna z ofiar opisywanych w książce wydarzeń - właśnie przez to, iż najzupełniej niewinna. Z Szatowa zakpił okrutnie Autor dopiero pod koniec książki, kiedy wciąż jaśniał promyczek nadziei, iż nie wszystko stracone. Ujął mnie również Narrator - postać chyba najbardziej tajemnicza, ale jawiąca się mi jako "ostatni ze sprawiedliwych". "Biesy" polecam. Bardzo. Ale rozważnie. Bo ciężka (i nie chodzi o te kilkaset stron), depresyjna. Zdecydowanie nie pisana "ku pokrzepieniu serc". To jedna z tych, które zostawiają po sobie więcej pytań niż odpowiedzi. Po co to wszystko? Po przeczytaniu jeszcze nie wiem - ale do książki wrócę. Może znajdę więcej odpowiedzi.

Informacje dodatkowe o Biesy:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2015-09-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7779-304-6
Liczba stron: 464
Dodał/a opinię: Alkestis

więcej
Zobacz opinie o książce Biesy

Kup książkę Biesy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Opowieści fantastyczne
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Opowieści fantastyczne

Dostojewski pisał Opowieści właściwie przez całe życie. Spośród jego bohaterów sympatię budzą głównie ludzie prości, wywodzący się z ludu, jak wieśniak...

Wieczny mąż i inne utwory
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Wieczny mąż i inne utwory

Zbiór krótkich utworów Dostojewskiego, w którym odnajdziemy samych awanturników, grzeszników, oszustów i prześladowców. W czterech zamieszczonych tu utworach:...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy