Mamy fiolet, indygo, błękit, zieleń, żółty, bo...z pięciu barw dziś będziesz mógł stworzyć pięknej tęczy łuk!
A co powiecie na książeczkę, która łączy w sobie tekst ulubionej piosenki wraz z melodią? "Tęczowa piosenka" jest znana każdemu, małemu fanowi Binga, ale nie martwcie się, jeśli jeszcze nie mieliście okazji jej poznać, to ta książka jest świetną okazją do nadrobienia zaległości.
"Bing, tęczowa piosenka" to urocze wydanie skierowne do najmłodszych czytelników. Na kilku stronach znaleźć możemy tekst piosenki o tęczy i jej barwach. Jest to świetna okazja do nauki kolorów, a także wspólnego śpiewania.
Jako odbiorca możemy wybrać, w jaki sposób chcemy poznać piosenkę, do wyboru mamy poznawanie słów poprzez przewracanie stron lub naukę ich z jednej strony znajdującej się na samym końcu książki. Osobiście jestem zwolenniczką przewracania stron, ponieważ za pomocą obrazków łatwiej wpadają słowa do głowy, tym bardziej, że tekst piosenki odzwierciedla ilustracje. Kiedy mamy jakiś kolor np. fioletowy, wówczas na stronie jest oczywiście fioletowo i pojawia się zabawka ze świata Binga, tak jak w przypadku fioletu - fioletowa ośmiornica. Każdy poznawany kolor wraz ze słowami piosenki odzwierciedlony jest ilustracjami.
Przyznać muszę, że jest to naprawdę kolorowa i wesoła książeczka, która wprowadza małego czytelnika w świat tęczy i pozwala mu nauczyć się kolorów, z jakich się składa. Ilustracje w niej zawarte są pełne życia i energii, które biją z każdej strony. Zdecydowanie są przyjemne dla oka. Poprzez wesołą melodię, która niewątpliwie wpada w ucho, słowa same wskakują do dziecięcej główki, a kolory tęczy zapamiętywane są w mgnieniu oka. Sam tekst piosenki jest bardzo prosty i szybko można się go nauczyć. Rodzice wraz z dziećmi wspólnie mogą spędzić przy niej czas i radośnie odśpiewać słowa.
"Bing, tęczowa piosenka" to doskonały wybór dla rodziców szukających radosnej lektury dla swoich dzieci, a także dla dzieci, aby mogły poznać barwną tęczę. Idealnie łączy naukę z zabawą. Na kilku poznawanych stronach nie brakuje również ulubionych bohaterów bajki. Znajduje się tutaj Pando, Flop, Charlie, Sula, Coco, no i oczywiście Bing. A więc jest to nie tylko nauka muzyki, ale także spotkanie z Bingiem i jego przyjaciółmi. Na uznanie również zasługuje wykonanie, na które warto zwrócić uwagę. Kartonowe strony zdecydowanie są dziecioodporne i są w stanie dość dużo przetrwać. A wiem co piszę, testowały ją maluchy w przedziale 1-4 lat. Serdecznie polecam książeczkę, świetnie przy niej spędziliśmy czas.
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 12
Tytuł oryginału: Rainybow song
Dodał/a opinię:
natalia6202
Wybierz sobie przyjaciela! Może będzie to kot mruczek albo papuga gaduła, a może jakieś inne zwierzątko?...
Tata Stanleya jest bardzo zajęty i nie może się z nim bawić. Stanley dochodzi, więc do wniosku, że zamiast taty wolałby mieć lwa, bo wtedy miałby kogoś...