Okładka książki - Cięcie

Cięcie


Ocena: 5 (14 głosów)
opis
Zanim w moje ręce trafiła książka "Cięcie" miałam okazję zapoznać się z kilkoma jej recenzjami. Każda z nich traktowała o tym, że jest to pozycja brutalna, krwawa, a momentami wręcz obrzydliwa pod względem opisywanych w niej wydarzeń. Dzięki tym opiniom z coraz większym napięciem wyczekiwałam chwili, kiedy sama sięgnę po "Cięcie". Muszę przyznać jedno: debiutancka powieść Veita Etzolda idealnie wpasowała się w moje czytelnicze gusta. Dla komisarz Clary Vidalis był to wyjątkowo ciężki okres czasu. Miesiące, które wraz ze swoimi ludźmi poświęciła na zidentyfikowanie i ujęcie mordercy o pseudonimie Wilkołak, zakończyły się sukcesem. Teraz nareszcie ma czas, by odpocząć. Jednakże gdy do komendy, w której pracuje zostaje dostarczony list do niej adresowany, kobieta przeczuwa, że jest to preludium do czegoś strasznego. Wewnątrz koperty znajduje się płyta, na której widnieje napis MIŁEGO OGLĄDANIA, wykonany czerwoną szminką. Gdy Clara włącza płytę oczom jej i kilkorga współpracowników ukazuje się prawdziwy snuff movie, film, na którym zarejestrowano morderstwo. Ofiarą okazuje się młoda, przerażona dziewczyna, której morderca, tuż przed podcięciem gardła, każe wygłosić słowa ,,Ja już nie żyję, lecz chaos będzie trwał. Nie jestem pierwsza i nie jestem ostatnia". Berlińska policja stara się jak najszybciej zidentyfikować ofiarę, by dzięki niej dotrzeć do mordercy, jednocześnie starając się dowiedzieć, dlaczego film z nagraniem został wysłany bezpośrednio do Clary Vidalis. "Tam gdzie inni są tylko cieniami, ja jestem gęstym mrokiem. Gdzie inni są tylko mordercami, ja ucieleśniam śmierć. Jestem ponurym kosiarzem. Jestem agonią i śmiercią. Jestem Bezimienny." "Cięcie" to bardzo obiecujący debiut niemieckiego pisarza Veita Etzolda. Utrzymany w klimacie mocnego thrillera psychologicznego już na samym swoim początku daje się poznać jako lektura dla osób tylko o mocnych nerwach. Mnogość krwawych i brutalnych opisów mogą zdecydowanie odstraszyć od czytania osoby wrażliwe. O tym jednak za chwilę. "Najdłużej trwa zawsze ta sekunda, która zwiastuje nadchodzącą grozę. Sekunda, która mija po tym, jak człowiek zobaczył coś przerażającego, ale jeszcze do niego nie dotarło, jak bardzo nieludzkie było to, co widział." Fabuła "Cięcia" początkowo przebiega dwutorowo. Czytelnik poznaje kolejno komisarz wydziału psychopatologii, Clarę Vidalis w najtrudniejszym dla niej dniu w roku, chodzi bowiem o rocznicę śmierci jej młodszej siostry, Claudii, dwadzieścia lat wcześniej uprowadzonej, zgwałconej i zabitej przez pedofila, którego nigdy nie udało się złapać. Wyrzuty sumienia pani komisarz, która tego dnia miała ją odebrać ze szkoły sprawiły, że poprzysięgła sobie, że dopadnie ona tego zwyrodnialca, który odebrał życie jej siostrze, chociażby miała go ścigać do końca życia. Pragnienie zemsty, skutecznie podsycane przez lata sprawia, że Clara Vidalis jest jedną z najlepszych i najskuteczniejszych policjantek w berlińskiej policji. W chwili, gdy czytelnik rozpoczyna lekturę poznaje ją w przeddzień zasłużonego urlopu, który ma być niejako częścią nagrody za znalezienie i zabicie seryjnego mordercy Wilkołaka. Tego samego dnia, gdy do jej rąk zostaje dostarczona pierwsza wiadomość od tajemniczego mordercy, cały jej pozorny spokój zaczyna się burzyć. Wszystko bowiem wskazuje, że ten psychopata czuje się z nią w jakiś sposób związany... Drugi z głównych wątków dotyczy przedsiębiorcy Alberta Torino, który wpadł na pomysł nowego reality show, które ma wstrząsnąć opinią publiczną. Program ma się nazywać Shebay, w trakcie uczestnicy w studiu oraz przed komputerami będą mieli możliwość wybrania Miss Shebay za pomocą... licytacji. Zwycięzca będzie miał prawo do spędzenia upojnych chwil ze wspomnianą kobietą. Dodatkowo pojawia się od czasu do czasu wątek mordercy, w którym czytelnik ma możliwość częściowego poznania zachowań i działania mordercy oraz jego kolejnych ofiar. W późniejszych rozdziałach zostaje również ukazane jego dzieciństwo oraz to, co zmusiło go do transformacji w prawdziwego potwora. Przyznam, że przez długi czas, gdy zagłębiałam się w kolejne rozdziały "Cięcia" nie mogłam znaleźć nici powiązania między wątkiem komisarz Vidalis a przedsiębiorcą Torino i bardzo mi to przeszkadzało. Jedyne, co mogę zdradzić, to fakt, że ich zwieńczenie jest ciekawe i efektowne, i może z tego właśnie powodu się go nie spodziewałam. "Przesłany filmik był odrażający i przerażający. Najstraszniejsza rzecz, jaką w życiu widziała. Jednak strach, dreszcze, wymioty i krew nie były najgorsze. Najgorsze były oczy. Oczy dziewczyny, skierowane prosto w obiektyw kamery. Oczy, w których można było się zapomnieć. Utonąć. Oczy, w których Clara niemal dostrzegła ślad wyrzutu. Oczy, w które już kiedyś spojrzała." Na początku recenzji wspomniałam, że nie jest to odpowiednia lektura dla czytelników o dużej wrażliwości. Przede wszystkim z tego powodu, że opisane w niej zbrodnie są wyjątkowo brutalne, krwawe, wręcz makabryczne. Pod wieloma względami przypomina w tym gatunek gore. Krew, wnętrzności, płyny ustrojowe przewijają się przez karty powieści w ilościach ogromnych. W dużej mierze należy zawdzięczać to oczom bohaterów, którzy nie odwracaj wzroku od zła i wprost mówią to, co widzą. A ich oczom ukazują się sceny żywcem wyjęte z horroru. Taka jednak jest praca zarówno policjantów z wydziału kryminalnego, jak i pracujących z nimi psychopatologów, których głównym zadaniem jest wniknięcie w głąb umysłu mordercy. Dzięki temu "Cięcie" to, oprócz doskonale napisanego thrillera, powieść w pewnym sensie naukowa pod względem psychologii kryminalnej. Autor musiał poświęcić naprawdę sporo czasu na przeprowadzenie reasearchu i dogłębne zapoznanie się z tematem, co bardzo się przebija przez strony książki. Veit Etzold wspomina ustami bohaterów swojej powieści o wielu seryjnych mordercach, pokrótce przytaczając ich historię; o metodologii działania psychopaty; o tym, co powoduje, że człowiek gubi ludzki pierwiastek i niekiedy z dnia na dzień staje się chodzącym złem. Poprzez te liczne fakty "Cięcie" nabiera głębszego wyrazu jako powieść oraz, obok czynnika pedagogicznego, zyskuje w pewnym sensie na autentyczności. "Jako dzieci wiemy, że źli ludzie istnieją naprawdę, pomyślała. Budzimy się pośrodku nocy i czujemy, że coś tam jest. (...) W mrokach nocy czają się stworzenia, o których my, dzieci, wiemy, że zbliżają się do naszych łóżek, kiedy śpimy, lecz zamierają w bezruchu, kiedy otwieramy oczy. Wiemy, że są gdzieś w naszych pokojach, za drzwiami, na balkonie albo pod łóżkiem..." Niezwykle istotną kwestią, którą autor poruszył w swojej książce jest problematyka anonimowości w sieci. Pokazuje w jaki sposób nawet częściowe podawanie danych w Internecie czy publikowanie zdjęć sprawiają, że stosunkowo łatwo jest zlokalizować daną osobę. Nie potrzeba wiele, wystarczy zdjęcie i adres email, by krok po kroku poznać prawdziwą tożsamość użytkownika, z którą można następnie zrobić dosłownie wszystko. Łącznie z przejęciem jej. "Cięcie" to powieść inteligentna, rozbudowana i przemyślana. Prosty, acz obrazowy język w połączeniu z licznymi zwrotami akcji sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie, mimo jej stosunkowo dużej objętości. Na dobrą sprawę mi lektura "Cięcia" zajęła dwa dni. Jest to zasługa między innymi krótkich, wartko napisanych rozdziałów, które pokazują działania zarówno jednej, jak i drugiej strony; policji i mordercy. Czytelnik nie zostaje w tyle, na bieżąco ma wzgląd w historię, która rozgrywa się przed jego oczami. Muszę jeszcze napisać słowo o okładce, głównie z powodu cięć ozdabiających tytuł. Doskonale pokazują jak głęboko może dotknąć niektórych czytelników lektura tej powieści. I jest niebanalna. To mi się podoba. Duży plus za to. "Masz na Facebooku 438 przyjaciół. I jednego wroga. Przyjaciele są wirtualni, wróg prawdziwy. Namierzy Cię. Wytropi. Zabije. Masz na Facebooku 438 przyjaciół, ale żaden z nich nie zorientuje się, że nie żyjesz." http://wiedzma-czyta.blogspot.com/2014/06/veit-etzold-ciecie.html

Informacje dodatkowe o Cięcie:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2014-04-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788377586822
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię: Ruda_Wiedzma

więcej
Zobacz opinie o książce Cięcie

Kup książkę Cięcie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy