"Na świecie jest zbyt wiele okropieństw i zbyt wiele zła, żeby kiedykolwiek móc się poczuć bezpiecznie."
Ostatnio mam manię nieczytania opisów z okładek. I w sumie dobrze, bo gdybym się nimi sugerowała, to nigdy bym nie sięgła po tą książkę. W sumie to nie wiem jak można opisać złożoność tej historii by pasowała na plecki książki, więc tym razem przymknę oko.
"Nienawidziałam ludzi, którym zależało na innych. Byli wścibscy, namolni i sprawiali, że czułam się w mniejszym stopniu człowiekiem, ponieważ mi na innych nie zależało."
Budzi cię zimno. Próbujesz naciagnąć kołdrę i przywrócić sen. Coś jest jednak nie tak. Czujesz pod palcami, że to nie jest twoja kołdra. Powoli przewijasz w pamięci wydarzenia poprzedniego dnia. Wszystko wydaje się w porządku, aż do momentu czarnej luki w twoim wieczorze. Gdzie jesteś?
Idealny początek do trzymającego w napięciu thrillera. I poniekąd jest to thriller, chociaż dla fanów gatunku może to być oburzające.
"Miłość boli, miłość zostaje, miłość stawia czoła bredniom."
Jest to książka o miłości. Ale nie takiej romantycznej, cukierkowej, otoczonej serduszkami. Bardziej o miłości takiej ludzkiej, momentami brzydkiej, przez to realnej i prawdziwej. Fisher mocno wchodzi w psychikę, wyciąga brudy, ale mnie tym kupiła. Teraz żałuję, że ta książka tyle czasu czekała na półce.
"- Być może wzięcie na siebie ciężaru drugiej osoby sprawia, że twój własny staje się trochę mniejszy."
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Mud Vein
Dodał/a opinię:
Dominika Stryszowska
Wciągający, pełen intryg i obsesyjnej miłości thriller psychologiczny. Jolene i Darius Avery są szczęśliwą parą i rodzicami kilkuletniej Mercy...
Margo nie jest jak inne nastolatki. Żyje w ponurym miasteczku Bone, które przejezdni omijają szerokim łukiem. Swój dom nazywa „pożeraczem”...