Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Słodkich snów". Jest to pierwszy tom serii "Coma", w której znajdziemy rewelacyjne elementy fantastyki, a także takie motywy jak wojsko, found family oraz hate - love, które w tej historii totalnie mnie kupiły. Muszę jeszcze wspomnieć, że jeśli chodzi o różne detale w środku to książka została naprawdę dopieszczona. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę pomimo jej sporej objętości (ma blisko osiemset stron) czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w zasadzie w jeden dzień, a nawet zerwałam dla niej spory kawałek nocy i chociaż książkę czytałam już jakiś czas temu nadal pamiętam wszystkie emocje towarzyszące mi podczas lektury. Od pierwszych stron zostałam niepostrzeżenie wciągnięta do fantastycznego świata Comy i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy głównej bohaterki oraz oddziału Bad Boysów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Akcja powieści jest dość dynamiczna, cały czas coś się dzieje, sprawiając, że Czytelnik ma coraz większy mętlik w głowie, zatem nie ma tutaj nawet chwili na nudę. Autorka w niesamowicie plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób zaprezentowała świat pełen niewiadomych oraz wyzwań czyhających na bohaterów oraz zasady, reguły panujące w Comie. Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem kreacji świata przedstawionego - środowiska, bohaterów, celu oraz wszystkich istotnych detali, które wpływają na wyjątkowość tego miejsca. Wielokrotnie podczas lektury czułam się tak jakbym towarzyszyła bohaterom podczas wszystkich poczynań i chłonęłam całą sobą targające nimi emocje. A jeśli o nich mowa to zostali oni w świetny, wielowymiarowy i barwny sposób wykreowani. To postaci mające wady i zalety, mające mniejsze bądź większe problemy. To bohaterowie którym zdarza się popełniać błędy czy postępować pod wpływem chwili, dlatego wydają się nam tak ludzccy mimo światów, które nas dzielą. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki - Heleny vel Dzidzi - co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się zmaga każdego dnia, stopniowo mogłam także dowiedzieć się jak wyglądało jej życie przed pojawieniem się w Comie, co ja ukształtowało, jakie aktualnie na zamiary, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Główna bohaterka od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię. Uwielbiam takie silne, zdeterminowane i nie dające sobie w kaszę dmuchać kobiece postaci, a Dzidzia jest tego idealnym przykładem. Szczególnie można to dostrzec obserwując jej kontakty z Bad Boysami.. Mimo, że ma do czynienia z mężczyznami z krwi i kości nie pozwala sobą dyrygować, stawia się im co sprawia, że z czasem zaczynają ją darzyć szacunkiem i jako równą sobie. Szczególnie podobała mi się jej relacja z Kapitanem. Napięcie pomiędzy nimi rosło z każdą czytaną stroną, a ich potyczki słowne wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Nie raz zdarzyło mi się tak zanosić śmiechem, że nie mogłam się opanować, serio! Jeśli już mowa o Bad Boysach to nie ukrywam, że niektórzy z nich początkowo wywoływali we mnie wiele mieszanych odczuć, jednak kiedy zaczynałam poznać ich lepiej zmieniało się moje zdanie o niektórych z mężczyzn. Każdy z nich jest inny, każdy przed Comą wiódł zupełnie inne życie, jednak teraz razem tworzą drużynę nie do zdarcia! Całkowicie urzekło mnie to, że kilku mężczyzn potrafiło stworzyć niesamowitą więź opierającą się tak naprawdę na wsparciu i trosce, chociaż nie zabrakło też oczywiście przytyków, słownych przepychanek, które pokazywały jeszcze większą wyjątkowość tej relacji. Ich misje nie raz przyprawiały mnie o szybsze bicie serca, ale i były dowodem na to, że "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Niepodważalnym atutem tej książki jest niesamowity humor wylewający się dosłownie z każdej strony. Do tej pory jak przypomnę sobie niektóre sceny, dialogi i cięte riposty bohaterów mam uśmiech na twarzy. W tle tej historii jawią się również pewne tajemnice, które sprawiają, że ciężko przewidzieć jak dalej potoczą się losy bohaterów oraz jakie kłody pod nogi rzuci im jeszcze autorka.. Muszę przyznać, że nie byłam w stanie przewidzieć niektórych plot twistów co ogromnie mi się podobało! Uwierzcie, że tutaj nic nie jest takim jakim wydawało się na początku! A samo zakończenie pozostawiło mnie z nierówno bijącym sercem oraz milionem pytań bez odpowiedzi. Podczas lektury bardzo zżyłam się z Dzidzią i Bad Boysami dlatego nie mogę się już doczekać ich dalszych losów. Już teraz podskórnie czuję, że Mimi jeszcze mocno namiesza w ich życiu, a nas Czytelników zaskoczy swoją kreatywnością i umiejętnością wzbudzania emocji! Naprawdę cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam na więcej! Polecam!
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 770
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk