Okładka książki - Czarny świt

Czarny świt


Ocena: 5.15 (20 głosów)
opis

Czytając "Czarny świt", miałam poczucie poklatkowego odkrywania prawdy — jakby ktoś stopniowo odsłaniał zakurzone kąty starego domu, w którym echo dawnych wydarzeń wciąż się niesie. Autorka chwyta za rękę czytelnika i prowadzi go przez wieś Uboże, przez rodzinne sekrety, kłamstwa, przez przeszłość, która nadal boli.

 

Historia zaczyna się od brutalnego morderstwa młodej kobiety w lutową noc roku 2007. Dziewczyna trzyma w ręku kartkę z wersetami hymnu sybiraków. To murowany symbol — przeszłości, pamięci, bólu, które wracają niezależnie od woli. Rafał Hanzy, komisarz, wraz z siostrą Wiktorią, wraca do miejsc, które miały być zamknięte — do domów, do relacji, do tajemnic rodziny. Ich współpraca jest napięta, bo przeszłość ich dzieli, a jednocześnie to ona zmusza do pojednania — jeśli chcą znaleźć prawdę.

 

Najbardziej poruszyło mnie to, w jaki sposób Pani Urszula pokazała, że przeszłość to nie tylko tło, ale postać sama w sobie — obecna, żywa, często bardziej przerażająca niż to, co dzieje się „tu i teraz”. Nie chodzi tylko o samą zbrodnię, ale o to, co kryło się przez lata: wygnania, milczenie, fałsze. Z każdym rozdziałem — z każdym wspomnieniem, z każdym fragmentem odkrywanej historii — odnosiłam wrażenie, że bohaterowie prowadzą śledztwo również w samych sobie.

 

Wśród plusów warto wspomnieć o klimacie — chłód, cisza wsi, ciężar pamięci, tajemniczość. Napięcie budowane jest ostrożnie, bez tanich strachów, bez zbytecznych dramatów, ale z uwagą, z dogłębnym spojrzeniem na emocje: żal, wstyd, gniew, lęk. Postać Wiktorii wydaje się szczególnie silna: rozdarta między lojalnością wobec rodziny a własnym wewnętrznym prawem do poznania. Bohaterowie nie są jednowymiarowi — każdy nosi w sobie sprzeczności, każdy ma fragmenty tajemnic, które ranią.

 

Momentami retrospekcje bywają jednak ciut przydługie, przez co rytm zwalnia, co może drażnić tych, którzy oczekują szybkiej akcji. Są też miejsca, gdzie zagadka troche trąci schematem — symbol kartki, milczenie rodziny, tajemnice wojny — to dobrze znane motywy. Ale nawet te motywy, jeśli dobrze poprowadzone, tracą część przewidywalności przez barwę emocjonalną i przez psychologiczne detale.

 

Po przeczytaniu Czarnego świtu zostało we mnie zdenerwowanie, niepokój — ale też wdzięczność, że książka zmusiła mnie, by się zatrzymać i pomyśleć: na ile nasze korzenie decydują o tym, kim jesteśmy? Na ile milczenie potrafi być gorsze od kłamstwa? I czy prawda, jeśli ją poznamy, nas wyzwoli, czy rozedrze dodatkowo to, co już jest popękane?

 

To wydawniczy debiut, który uważam za udany. Książka emocjonalnie angażuje, intryguje, budzi refleksję. Oceniam ją na 8/10 — nie za idealność, ale za odwagę, za klimat i za głębię, jakie udało się osiągnąć w tym thrillerze osadzonym w pamięci historycznej i rodzinnej.

Informacje dodatkowe o Czarny świt:

Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2025-01-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788368205145
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię: Ewelina Białogołąbek

więcej
Zobacz opinie o książce Czarny świt

Kup książkę Czarny świt

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy