To moje pierwsze spotkanie z panem Dardą (i w ogóle pierwsze spotkanie z polską powieścią grozy). Jakie wrażenia? Mieszane.
Po pierwsze - uważam, że porównywanie Dardy do Stephena Kinga jest mocno przesadzone. Powieści Kinga (nie wszystkie oczywiście) sprawiają, że ciarki przechodzą po plecach, a wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach. Czytając "Słoneczną dolinę" niestety tego nie poczułam.
Akcja rozkręca się bardzo powoli. Kiedy już prawie miałam się poddać i odłożyć książkę z rozczarowaniem - w końcu mnie zaciekawiła.
Na plus mogę ocenić pomysł. Facet po przejściach, tajemnicza wioska, w której czas stanął w miejscu, zjawiska nadprzyrodzone, a wszystko to osadzone w spokojnej okolicy z dala od hałasu dużych miast. Niestety książka zaczęła mnie "pochłaniać" dopiero po przebrnięciu przez pierwszą (nudną) połowę.
Historia zaciekawiła mnie na tyle, że po przeczytaniu I części wiedziałam już, że sięgnę też po kolejną, aby poznać rozwiązanie zagadki, dowiedzieć się co było powodem owej klątwy, która dotknęła mieszkańców wioski.
Informacje dodatkowe o Czarny wygon. Słoneczna Dolina:
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2010-02-09
Kategoria: Horror
ISBN:
9788371837791
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
Natalia Brzuska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...