Dwa pierwsze tomy przeczytałam w zwykłej wersji, a trzeci miałam okazję poznać z barwionymi brzegami. Ktoś powie, że nie szata zdobi człowieka i to fakt, a, że książki to nie ludzie, to na spokojnie można się pozachwycać barwionymi brzegami. W tomie trzecim jest to tarcza ukazująca walkę między postaciami. Jeśli sięgniecie po którąś z nich bez kolejności, to ciężko wam będzie się wgryźć w fabułę. Znajdziecie tutaj specjalne podejście postaci do innych. Niektórzy bardzo lubię mówić zagadkami, które w pierwszej chwili nie mają sensu, jednak głębia jaka z nich płynie jest niezwykle mądra, tylko dla ludzi nie lubiących poezji, nie wniosą nic dla ich rozumienia. Dużym plusem są tutaj spore dialogi w których najwięcej kryje się opisów zachowań innych bohaterów, tego jak wyglądają, co czują i jak się prezentują. Gdzie zmierzają, lecz nie ma celu, byśmy czytali z zainteresowaniem. Dużo napięcia rodzą kończące rozdziały, które w większej ilości kończą się albo niewiadomą, albo drogą z której jest tylko jedno wyjście. W tym drugim wypadku bywamy zmrożeni treścią, gdyż zakończyć się może w niezbyt pozytywny sposób. Postaciami są osoby i twory wyobraźni. To samo jest jeśli chodzi o nazwy miejsca. Nie chodzi tutaj o dziwność tych nazw, tylko mroczne i dosłowne ich znaczenie, które dokłada nam ożywienia.
Ogólnie opowieść jest dosyć szybka w rozwinięciu, jakby nikt tu nigdy nie odpoczywał. Ogrom mroku, przebiegłości, zemsty i wszystkiego co złe, dlatego bardzo zdziwiła mnie scena pełna wzruszenia, kiedy pewien chłopiec pytał kobietę, czy zostanie jego mamą. Aż mi się oczy zaszkliły i o takie emocje podczas tej książki siebie nie podejrzewałam. Niektóre osoby zostały tutaj uczłowieczone. Nie zawsze mieli siłę godną przeciwnika i czasami popełniali błędy. Potrafili myśleć o tym, że ich życie przemija i że powinni doceniać to, co mają, że nadal istnieją i nie zamieniają się w papkowatą breję, która kiedyś stąpała po świecie. Dosłownie, momentami było tutaj bardzo refleksyjnie. Celowo nie dodaję wam skrótu, gdyż przy tomie trzecim wiele spraw się wyjaśniło i jakikolwiek obrót sprawy mógłby być spoilerem dla początkowych tomów. Jeśli mam być szczera, to ta seria jest nie tylko fantastyką oraz bitwą z innymi. Tutaj bronią nie tylko siebie, ale i swoich zdań, tego kim są. Pokazują, że błędy można naprawiać, a upadek nie oznacza porażki, tylko doświadczenie na przyszłość. Bardzo mało serii fantastycznych się opiera na mądrościach. Jeśli macie ochotę dopieścić również swoje oczy, to gorąco zachęcam do sięgnięcia po wersję z barwionymi brzegami, gdyż oprócz przeżywania treści poczujecie ją w każdej stronie:-) Bardzo ją polecam:-)
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-06-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 550
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Uważaj na to, co czynisz. Biel twoich piór nie jest wieczna, a w każdym sercu czai się mrok gotowy zabarwić je czernią. Leba jest wciąż za młody, by popłynąć...