Część druga do „Blizn przeszłości”.
I tu już była szybsza jazda :) Przyznaję, że od tej części nie mogłam się oderwać.
Dalsza historia związana z przeszłością Majki nabiera rumieńców, poznajemy również w jaki sposób powiązani są z nią inni bohaterowie. Rozwijają się też wątki poboczne jak historia Alicji Rudnik (która przez krótką chwilę, z nieznanych mi powodów, staje się Alicją Rudzką…). Szczerze powiem ten wątek z osobistych względów dotknął mnie najbardziej. Nie wierzę w przemianę Jarka Rudnika. Wiem, że autorka ma moc sprawczą i może poczarować tak, że w części trzeciej (która jest zapowiedziana na końcu drugiej) pijaczyna i agresor stanie się potulnym i przykładnym mężem i ojcem jednak ja wiem, że w realnym życiu to się nie ma prawa udać.
W kwestii dziwnego ewoluowania imion i nazwisk dodam, że burmistrz Karboski w jednym zdaniu zmienił nazwisko na Karwoski, a Ida przez moment była Igą…
Niezależnie od tych niuansów książka mi się podobała.
Mam nadzieję, że na część trzecią nie będę musiała czekać zbyt długo bo strasznie się niecierpliwię :) Ogromnie chciałabym poznać rozwiązanie kilku wątków.
Polecam. Bardzo. Jak się przetrwa nudniejszą część pierwszą, w drugiej czeka nas wspaniała nagroda.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
criminalbook
Na zamku Cantendorf w niejasnych okolicznościach umiera czwarta żona hrabiego Aleksandra.. Cała okolica huczy od plotek. Czy winny jest tajemniczy...
Jest wiele rodzajów szczęśliwych zakończeń Liwia prowadzi zupełnie zwyczajne życie. Mieszka w szarym domu, samotnie wychowuje córkę i pracuje...