„Gdy powrócą kanarki” to powieść, która przyciągnęła mnie już na pierwszy rzut oka — intrygującą, klimatyczną okładką oraz zapowiedzią pełną emocji, rodzinnych dramatów i tajemnic sprzed lat. Po zapoznaniu się z opisem czułam, że historia trzech sióstr mnie zachwyci, że może to być książka o czymś więcej niż tylko o rodzinnej tajemnicy.
Trzy siostry — Savannah, Rayanne i Sue Ellen — po latach rozłąki i wzajemnych pretensji wracają do rodzinnego miasteczka w Luizjanie, aby odkopać kapsułę czasu, którą ukryły w dzieciństwie. Towarzyszy im ich nadopiekuńcza, stanowcza babcia Marylynn. Powrót do domu wiąże się jednak nie tylko z sentymentalną podróżą, ale przede wszystkim z bolesną konfrontacją z nierozwiązaną zagadką sprzed lat — tajemniczym zaginięciem siostry bliźniaczki Georgii, które rozbiło rodzinę i pozostawiło trwały ślad w sercach wszystkich jej członków. Odkrycie starej fotografii skrytej w kapsule może rzucić nowe światło na przeszłość, ale także obudzić rany, które nigdy się nie zagoiły.
„Gdy powrócą kanarki” to debiutancka powieść Laury Barrow, która od pierwszych stron urzeka klimatem Południa, głębią emocji i autentycznym portretem rodziny naznaczonej tragedią. To historia osnuta wokół zaginionej siostry, wspomnień dzieciństwa i niewygodnych prawd, które po latach nie chcą milczeć.
Laura Barrow bardzo zręcznie kreśli tło wydarzeń. Parne wieczory, mokradła, skrzypiące werandy i skrzeczące cykady tworzą niepowtarzalny klimat. Jednak zamiast romantyzmu Południa, czytelnik otrzymuje tutaj pełen napięcia portret rodziny, w której każda osoba skrywa swoje tajemnice. Kluczowa okazuje się stara fotografia znaleziona w kapsule — przedmiot niepozorny, ale otwierający całą lawinę pytań. Laura Barrow nie tylko tworzy interesującą intrygę, ale przede wszystkim skupia się na emocjonalnym rozwoju postaci. „Gdy powrócą kanarki” to powieść o tym, jak długo potrafią żyć nierozwiązane traumy i jak różnie każdy z nas radzi sobie z bólem. Autorka subtelnie ukazuje proces przebaczania — innym i samym sobie, nie popadając w tanie sentymentalizmy.
Narracja prowadzona jest sprawnie i z dużą dozą wrażliwości. Laura Barrow umiejętnie przeplata retrospekcje z teraźniejszością, powoli odkrywając karty przeszłości. Styl jest plastyczny i nasycony emocjami. Autorka nie unika trudnych tematów, takich jak utrata dziecka, poczucie winy, żałoba i zerwane więzi rodzinne — a jednak robi to z wyczuciem i klasą.
„Gdy powrócą kanarki” to książka, która nie krzyczy — raczej szepcze, czasem śpiewa szeptem, jak echo cykad w letnią noc. To powieść o rodzinie, o stracie, o potrzebie zamknięcia pewnych drzwi, zanim będzie można otworzyć inne. Dla tych, którzy cenią sobie emocjonalne, klimatyczne historie z dusznym, południowym tłem i subtelną tajemnicą — to będzie trafiony wybór. Gorąco polecam.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2025-05-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 378
Tytuł oryginału: Call the Canaries Home
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska