Adela w wieku dwudziestukilku lat wraz z Pawłem wyjechała do Włoch, aby tam rozpocząć nowe życie. Wydawało by się, że w słonecznej Sperlondze wiedli wymarzone życie. Uroczy domek na skale, z którego rozciągał się widok na morze koloru limonki oraz kawiarnio-księgarnia, którą kobieta prowadziła od lat to rozdział zamknięty w jej życiu. Po śmierci męża Adela sprzedaje swoją posiadłość i wraca do rodzinnego Wrocławia, gdzie musi zacząć wszystko od zera, ale ma plan by zrobić choć jedną dobrą rzecz.
W tej powieści występuje narracja pierwszoosobowa, dzięki czemu lepiej odczuwamy emocje głównej bohaterki. Akcja książki opiewa 10 miesięcy i jest to czas, kiedy Adela boryka się z wieloma problemami. Powrót po 10 latach w rodzinne strony i zaczynanie życia w wieku trzydziestu czterech lat na nowo, a także zmaganie się z traumatycznym przeżyciem nie jest czymś łatwym. Kobieta zmaga się z ogromnymi wyrzutami sumienia oraz bólem po stracie najbliższej jej osoby, a także ze swoimi demonami przeszłości, które zostawiła we Wrocławiu, kiedy decydowała się na wyjazd.
Na szczęście wokół kobiety znajdują się osoby, na których wsparcie może liczyć i to one pomagają jej przebrnąć przez trudy codzienności. Daniel Raczyński, od którego wynajmuje piętro domu, „Sybilla Trelawney”, czyli jej szefa, a także Władysław Kraszewski, czyli antykwariusz to świetnie wykreowane postaci. Autorka się postarała o to, aby wiele wniosły do powieści, ale przede wszystkim o to, że są bardzo realne. To ogromna zaleta tej książki – wykreowanie takich pozornie zwyczajnych postaci, nieprzerysowanych, które możemy spotkać na ulicy.
Magdalena Knedler w „Historii Adeli” stworzyła niesamowity klimat, którym jakby przenosiła nas do innej epoki, co mi się bardzo spodobało. Listy z przeszłości, wizyty w antykwariacie, mnóstwo jazzu, odwołań do klasyki literatury oraz starszych filmów. Takie rzeczy sprawiają, że warto się zatrzymać i zastanowić nad pewnymi sprawami, a przede wszystkim dla mnie to dodało pewnego uroku całej historii.
Ta książka to wspaniała opowieść o przeżywaniu żałoby i radzeniu sobie z nią, o poczuciu winy i czynieniu dobra w ramach zadość uczynienia, a także o poszukiwaniu szczęścia i próbie naprawienia tego, co kiedyś utraciliśmy. Niesie ważne przesłanie, a przeplatających się kilka wątków sprawia, że nie można się od niej oderwać dopóki nie pozna się zakończenia.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 408
Tytuł oryginału: Historia Adeli
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Monika Pieniak
Wakacje, miłość i najpiękniejsze miasto świata Ania i Janek mieszkają ze sobą już od jakiegoś czasu. Mimo uczucia, jakim się darzą, Janka zaczyna fascynować...
Tam gdzie inni tracili rozum, ona odnalazła swoją drogę Starożytna Kreta. Rządy na wyspie sprawuje okrutny Minos, oddający cześć olimpijskim bogom. Choć...