To moje kolejne spotkanie z twórczością Liliany, natomiast z Natalią pierwsze, bardzo lubię czytać historie pisane przez duety, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok powieści "Irytujący Pan Hunter". Język jakim posługują się autorki jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo i z dużym zainteresowaniem, ja pochłonęłam tą historię w jeden wieczór i uwierzcie, że nie mogłam się od niej oderwać! Fabuła została w bardzo ciekawy sposób nakreślona, dopracowana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani. Myślę, że śmiało moglibyśmy się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się mierzą, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od początku zaskarbili sobie moją sympatię - są uparci, charakterni i świetni w tym co robią. Relacja pomiędzy Adamem a Cathrine toczy się swoim niespiesznym rytmem, co bardzo mi się podobało, została w bardzo intrygujący sposób zaprezentowana, już od ich pierwszego spotkania czuć było wyraźną chemię między nimi, a ich potyczki słowne wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy gościł uśmiech. Jedno jest pewne, przy tych bohaterach nie ma nawet chwili na nudę, ich perypetie i przeciwności losu jakie muszą pokonać dostarczają Czytelnikowi wielu wrażeń i emocji! Ogromnie spodobał mi się wątek dotyczący pałacyku, która chciely nabyć główne postaci, Dziewczyny naprawdę świetnie i barwnie go przedstawiły, oczami wyobraźni po prostu zakochałam się w tym budynku i całej jego otoczce. Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami! Czekam na kolejne powieści autorek! Polecam!
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-12-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 367
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk