Książka "Jo" to debiut literacki Szymona Grota. Zaznaczę już na wstępie recenzji, że bardzo udany debiut. Znajdziemy tutaj wszystko to, co powinno składać się na dobry kryminał. Świetna fabuła, trzymająca w napięciu i zaskakująca zwrotami akcji, mój ulubiony motyw czyli małe miasteczko, w tym przypadku nadmorskie, gdzie wszyscy się znają, no i oczywiście zabójstwo. Wielbiciele dawnych zwyczajów i przesądów, też znajdą tutaj coś dla siebie. Jednym słowem mocna, mroczna historia, która momentami przechodzi wręcz w horror, warta przeczytania. Szczególnie teraz, gdy za oknem klimat sprzyjający takiej lekturze.
Przyznam wam, że nie mogłam się od niej oderwać. Momentami odnosiłam wrażenie, jakbym brała udział w tych wszystkich wydarzeniach. Tak sugestywnie autor zaprezentował swoją opowieść. Dreszcz emocji i podskórnego strachu towarzyszyły mi nieustannie. Do samego końca. Genialnie stworzona fabuła w której rzeczywistość miesza się z halucynacjami, wwierca się w umysł czytelnika i pozostawia w nim trwały ślad, a nerwy pozostawia w strzępach. Tworzyłam w trakcie czytania własne teorie, kto z kim i dlaczego, ale wszystkie zostały zniweczone przez geniusz autora, który jak gdyby pogrywał sobie z czytelnikiem. I bardzo dobrze. Ta nieobliczalność i zaskoczenie, przemawiają na korzyść. Gdybym nie wiedziała, że to debiut, to nigdy bym na to nie wpadła. Zacząć tak mocny uderzeniem... Gratuluję!!!
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-10-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
czarksiazek