Kto nie zna baśni „Piękna i Bestia”? Chyba nie ma takiej osoby, która by chociaż raz przeczytała, obejrzała czy też wysłuchała tej opowieści. Jako mała dziewczynka uosabiałam się z Piękną, marząc, by przeżyć w dorosłości taką miłość jak ona.
W tej powieści autorka odrobinę wzoruje się na tej przepięknej bajce, jednak jej historia znacznie różni się od tej nam poznanej i zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.
Od czego by tu więc zacząć, a już wiem. Najlepiej od początku!
W czasach średniowiecza na zamczysku Istrel rodzi się chłopiec. Gdy lord widzi dziecko, uznaje go za owoc zdrady małżonki i oboje skazuje na śmierć. Na szczęście dziecko ratuje służąca, ale umierająca kobieta przeklina okrutnego niedowierzającego męża. Od tej chwili każdy męski potomek rodu Istrel nosi w sobie straszliwe znamię.
Jak potoczy się ta opowieść. Czy klątwa doprowadzi do wygaśnięcia rodu? Kim jest Bianka i jak dostanie się na zamek? Czy rycerze żyjący w tamtych czasach byli ucieleśnieniem cnót i zalet?
Może i zarys fabuły skojarzy się wam z baśnią, ale zaznaczam, że powieść jest wielowątkowa, niezwykle dynamiczna, przesycona tajemniczością, zaskakującymi zwrotami akcji, brutalnością, bezwzględnością i okrucieństwem.
Nie mogłam oderwać się od lektury. Chłonęłam każde słowo jak gąbka i zatracałam się w tej chwytającej a serce historii.
Pani Wolf wie jak dotrzeć do czytelnika za sprawą jej czarodziejskiego i lekkiego pióra, stworzyła genialny świat w odległej epoce, gdzie rycerz był wręcz jak bóstwo. Robił co chciał, mówił co akurat mu pasowało, kradł, plądrował i brał wszystko i wszystkich bez pytania. Kobieta już była w gorszym położeniu. Bez prawa głosu i wyboru, musiała podporządkować się woli rodziny, opiekuna czy męża. Nie jest to wymarzony obraz, gdzie gwałt i przemoc była codziennością.
Język jakim napisana jest książka jest naprawdę jak z tamtej epoki. Pisarka zadbała o każdy detal i tak dopieściła swe dzieło, że jestem pełna podziwu.
Przyjemnie spędziłam czas z powieścią, odpoczęłam, zrelaksowałam się. Zrozumiałam również przekaz jaki niesie ze sobą „Klątwa Berserkera”.
Nie oceniajmy nikogo powierzchownie, po wyglądzie. Poznajmy najpierw kogoś dobrze, jego wnętrze, naturę, a dopiero wtedy zwróćmy uwagę na powłokę zewnętrzną. Bo tak naprawdę liczy się to co ukryte jest głęboko na samym dnie. Czyste serce, piękna dusza, wrażliwość, empatia i miłość to cechy, których nie dostrzeżemy patrząc na wygląd.
Polecam wam tę lekturę, pozwólcie się porwać opowieści, poznajcie średniowiecze i stoczcie walkę dobra ze złem. Co zwycięży? Czy aby na pewno dobro? Przekonajcie się sami. Zapewniam, że warto!
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-01-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Izabela Hebda
Klub i bracia to wszystko, czego chce Saint, tak mu się wydaje, dopóki nie poznał jej... Saint dawno temu podjął decyzję, że już nigdy nie zwiąże...
Rose i Jason są sąsiadami, ale nie jest to dla nich powodem do radości. Wręcz przeciwnie: jeśli można powiedzieć, że cokolwiek ich łączy, to tylko wzajemna...