Kopia doskonała” Małgorzata Rogala
11/80
Małgorzata Rogala znana jest z tworzenia ciekawych serii kryminał ych. Mi do tej pory chyba najbardziej przypadła do gustu seria z pedagog szkolną Weroniką Nowacką. Być może to dlatego, że sama od wielu lat związana jestem ze szkolnictwem.
Tym razem jednak moja opinia dotyczyć będzie zupełnie innej serii, z którą właśnie mam przyjemność się zapoznać, Mowa tutaj o trzytomowym cyklu z początkującą panią detektyw Celiną Stefanską.
Na pierwszy ogień idzie “Kopia doskonała” czyli pierwsza część przygód o tej charyzmatycznej bohaterce. To co już na samym początku lektury daje się odczuć to odejście autorki od mrocznych klimatów w stronę lżejszej powieści obyczajowej z sensacyjnymi elementami. I choć pojawia się tu trup i to nawet nie jeden, to widać, że Małgorzata Rogala poszukuje zupełnie nowych form wyrazu, co mnie akurat cieszy, bo jest w tym coś świeżego, bo autorka łamie utarte schematy.
“Kopia doskonała” to przede wszystkim opowieść o skradzionym dziele sztuki i zaginionej kopistce obrazów. Autorka wykorzystała tę prostą historię do zaprezentowania swoim czytelnikom zupełnie nowej bohaterki.
Celina Stefańska to młoda kobieta próbująca poradzić sobie z traumą z przeszłości oraz ciężarem bolesnych wspomnień, które delikatnie mówiąc ją przygniatają. Normalne funkcjonowanie uniemożliwiają jej lęki i dziwne fobie. Autorce udało się stworzyć naprawdę interesującą postać. Muszę przyznać, że polubiłam Celinę, mocno jej kibicowałam, być może dlatego, że łatwo z taką postacią się utożsamić. Bo któż z nas codziennie nie walczy z własnymi, wewnętrznymi demonami? Kto nie próbuje pozbyć się strachu przed czymś co tak naprawdę nie jest groźne?
“Kopię doskonałą” czytało mi się bardzo lekko. Intryga nie była może zbyt skomplikowana, jednak w powieści odnalazłam kilka wątków pobocznych, które skutecznie przyciągnęły moją uwagę - o niepokojącej przyjaźni, zawiłych relacjach rodzinnych i tajemniczym mężczyźnie.
Konwencja całej powieści jest niezobowiązująca i mam wrażenie, że ta książka miała dostarczyć czytelnikowi przede wszystkim przyjemnej rozrywki. Ja bawiłam się świetnie, szczególnie kiedy już główna bohaterka wyruszyła do Francji, a rozgrywające się w powieści wydarzenia nabrały tempa. Sama nie miałam okazji być jeszcze nigdy we Francji, a dzięki barwnym opisom jej urokliwych zakątków przez autorkę, poczułam się prawie jakbym przeniosła się do samego centrum Lyonu.
To czego mi brakowało to rozbudowania postaci pobocznych - w stosunku do głównej bohaterki wypadli strasznie blado, a chętnie bym dowiedziała się więcej o pewnym policjancie …No, ale może w kolejnym tomie autorka napiszę coś więcej i mój niedosyt zostanie poskromiony.
Podsumowując:
Cała historia jest zgrabnie napisana. Śledztwo dotyczące zaginionego obrazu i pościg za kopistką, były satysfakcjonujące, choć momentami lekko absurdalne. Zakończenie z małym plot twistem wprowadziło fajny element zaskoczenia.
Ta powieść może nie powaliła mnie na kolana, ale na pewno dostarczyła dużo rozrywki. To idealna propozycja.na jeden wieczór jeśli szukacie lekkiej powieści z pościgiem i sztuką w tle. Osobiście chętnie sięgnę po kolejny tom z tej serii, aby poznać bliżej główną bohaterkę i przekonać się jakie będą jej dalsze perypetie.
Moja ocena 6/10
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Skarpa Warszawska
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-07-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
olesia_w_krainie
Porywająca powieść mistrzyni kryminału psychologicznego! Adela Naczyńska, pracownica sklepu z antykami, zostaje zamordowana. Tuż przed śmiercią dowiaduje...
Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy. Zima. Kilkoro mieszkańców Pełni wraca pociągiem do domu. Podróż mija im spokojnie do...