"Nie wszyscy będą zbawieni. Władca (...) przyniesie zagładę, która oczyści świat." Wiele wydarzeń z ostatnich lat zdaje się ciągle prowokować do rozważań o końcu świata, o ostatecznym rozstrzygnięciu losów istot rozumnych.
Do zaczerpnięcia z wielkiego skarbca wiedzy o kształtowaniu się natury człowieka zaprasza nas Andrzej Góral. Jego debiutancka powieść o tytule "Kroniki czasu Ziemi" to dogłębna analiza sposobu myślenia ludzkich protoplastów mających zamieszkiwać niegdyś tereny, gdzie dzisiaj żyjemy. Autor rozpoczyna książkę od zapoznania nas ze swoją filozofią i źródłami, na bazie których opierał się tworząc niniejszą fabułę. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że za chwilę czeka nas wyjątkowo wymagająca lektura. Kolejne rozdziały, stanowiące swoiste kroniki, są tego dowodem. Poszczególne opowieści o homorianach (cywilizacji kładącej podwaliny pod obecne struktury społeczności ziemskiej), wydają się stanowić odrębne historie, ale tworzą jedną całość. Wątki przedstawione w "Kronikach czasu Ziemi" dotyczą tych spraw, z którymi spotykamy się na co dzień. Miłość, przyjaźń, polityka, praca, uzależnienia to motywy ukazane tu z innej perspektywy - bardziej złożonej, zmysłowej. Autor w wyjątkowy sposób pokazuje poprzez swoich bohaterów, jak wielką rolę w kształtowaniu się każdej zbiorowości antropoidalnej ma temperament i osobowość poszczególnych jednostek, dostęp do informacji oraz sztuka wyboru. Książka wydaje się uzmysłowiać nam fakt, że każda wspólnota ma olbrzymi potencjał, ale też to, że od losowych zdarzeń zależy, w jaki sposób zamknie się jej historia i czy w ogóle przetrwa. A jeśli przetrwa, to co pozostawi po sobie. Niniejsze opracowanie to także ponadczasowa opowieść o duszy oraz roli, jaką odgrywa wiara w nieustannej walce z niebezpieczeństwami na nią czyhającymi w każdym czasie.
"Kroniki czasu Ziemi" są powieścią łączącą elementy fantastyki naukowej i fantasy. Po części widoczne jest w niej nawiązanie do innych gatunków: powieści biblijnej, obyczajowej, a nawet romantycznej - chociażby dzięki wyniosłym opisom cielesnych, zmysłowych doznań bohaterów. Debiutancka powieść Andrzeja Górala potrafi wciągnąć i oderwać nas od rzeczywistości. Pomimo podręcznikowego formatu i zastosowaniu przez autora wielu skomplikowanych naukowych sformułowań, książka nie traci na wartości. Głębokie dialogi i humorystyczne epitety wtrącone w fabułę świadczą o jego niezwykłej swobodzie w łączeniu naukowego języka z potocznym. Nieco kłopotu przysporzyć może czytelnikom mnogość postaci i wymyślnych imion. Ewentualne ponowne wdrożenie się w akcję po odłożeniu lektury na jakiś czas może wywrzeć podobne wrażenie, jakoby "płuca były wyraźnie oburzone, że muszą znów podjąć pracę".
Trzeba przyznać, że to wyjątkowy debiut, który może sprawić, że Andrzej Góral zaistnieje w tym gatunku na dłużej niż sam mógłby przypuszczać. Mieszanka wiedzy w połączeniu z "fantazją godną szarży polskiej kawalerii w wąwozie Somosierry" pozwala sądzić, że kolejne powieści tego pisarza z pewnością podziałają na mnie bardziej niż najsłodszy khobolt.
Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa BookEdit.
Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2024-07-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 326
Dodał/a opinię:
bookprotector
Największym fenomenem, który go niezmiennie zaskakiwał, był swoisty dualizm światopoglądowy tej lokalnej społeczności. Z jednej strony bezkrytyczna wiara i przywiązanie do nauk Kościoła katolickiego, a z drugiej uznawanie guseł i czarów, których źródła sięgają zapewne czasów pogańskich. Na nic zdało się potępianie przez księży zabobonów i praktyk czarodziejskich.
Kolejna książka z cyklu ,,Kroniki Czasu..." jest kontynuacją opowieści o tym, skąd pochodzimy stanowiącą kanwę ,,Kronik Czasu Ziemi". Tym razem jednak...
Edukacja szachowa Adama polegała na tym, że ojciec dawał mu fory, grając bez jakiejś figury, zwykle królowej. Nawiasem mówiąc, jeszcze się nie zdarzyło, by Adam wygrał.
Więcej