Dominik Karo to pseudonim autora lub autorki trzech PRL-owskich kryminałów. Do dziś nie wiadomo, kto krył się pod tym pseudonimem. Akurat "Kwaśnych pomarańczy" nie musiałby się wstydzić. Wartka wielowątkowa akcja, ciekawe dialogi, dobra znajomość milicyjnego rzemiosła, interesujące pomysły na eskalację napięcia czynią z tego kryminału fascynującą lekturę.