Lalka. Choć słowo to kojarzy się przede wszystkim z zabawką dla małych dziewczynek, często jest używane jako określenie kobiet, które się do nich upodabniają. A oczywiście tam, gdzie jest podaż, jest i popyt na dany towar (chociaż można się zastanawiać, co w tym wypadku było pierwsze) – i to niekoniecznie legalny i niezupełnie dobrowolny. Naturalna konsekwencja czy wynaturzenie, które trzeba wyplenić? Taylor Stevens przedstawia świat, gdzie nie ma tylko czerni lub bieli. Zanurzcie się w szarości.
Po tytule książki Taylor Stevens domyśliłam się, o czym autorka mogła napisać (za dużo kryminałów na koncie i zbyt wybujała wyobraźnia!). Miałam jednak nadzieję, że to nie będzie banalne ujęcie tematu tworzenia wyśnionych laleczek z żywego towaru. Nie zawiodłam się. „Lalka” Taylor Stevens to bardzo nietypowy kryminał, który trzyma w napięciu do samego końca i sprawia, że czytelnik ma wrażenie nieustannego niebezpieczeństwa. Co więcej – do sztampowego tematu autorka dodaje charakterystyczny styl pisania, wyrazistych bohaterów i moralne dylematy. Wyśmienita kompozycja, do schrupania na jeden raz.
Dwa wcześniejsze kryminały Taylor Stevens – „Informacjonistka” i „Niewinna” – sprzedały się w ogromnej ilości na całym świecie i zyskały przychylność krytyków. „Lalka”, trzecia książka z cyklu o Vanessie Michael Munroe, wykreowanej na silną, wszechstronną najemniczkę, to moja pierwsza styczność z twórczością tej autorki i muszę przyznać, że zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Opis z tylnej okładki porównuje główną bohaterkę Vanessę Michael Munroe do Lisbeth Salander z powieści Stiega Larssona, mrocznej dziewczyny ze smoczym tatuażem, umiejącej przetrwać w ciężkich warunkach. Zestawienie trafne, aczkolwiek po przeczytaniu „Lalki” mogę stwierdzić, że Munroe lepiej niż Salander umie sobie radzić w kontaktach międzyludzkich i jest mniej „spaczona”, mimo złych wspomnień. Dlatego mnie Michael kojarzy się bardziej z Lily Bard z książki Charlaine Harris „Czysta jak łza” – obie bohaterki są bardzo wytrzymałe psychicznie i fizycznie i nie poddają się mimo tragicznych okoliczności, w jakich zostają postawione. Wyrazistość Munroe, jej przemyśleń, dylematów, skrajnych emocji, które przeżywa, jest naprawdę kolosalna. Bez wątpienia duży wpływ miała tutaj przeszłość Taylor Stevens, która większość swojego życia spędziła w zamkniętej sekcie. Bez dostępu do tego, co ma większość z nas, Stevens na pewno wykształciła inne umiejętności przetrwania, które przelała na postać Vanessy Munroe. To zapewniło bohaterce efektowność, ale też naturalność – Michael nie wydaje się przesadzona, jak w niektórych książkach czy filmach, nie uznajemy jej umiejętności za zmyślone lub niemożliwe do osiągnięcia.
Fabuła „Lalki” toczy się z zawrotną prędkością, chociaż niemal od początku znamy zły charakter tej intrygi (ciekawy pomysł, ogromny plus za to!). Autorka nie czeka nawet na koniec książki, aby wyjawić nam motywy jego czynów. Od początku wiemy, że Lalkarz jest przesiąknięty złem do szpiku kości, który docenia tylko otaczające go dokoła laleczki, dla którego życie drugiej osoby nic nie znaczy. Akcja powieści, zamiast skupiać się na poszukiwaniu złej postaci, koncentruje się więc na wyborach dokonywanych przez bohaterów i ich konsekwencjach. Całość jest podzielona na krótkie rozdziały, w których występują poszczególne osoby – Munroe, obserwujący ją Lumani oraz szukający jej Bradford. Najlepiej poznajemy Munroe i jadącą z nią „lalkę” oraz samego Lumaniego. Bradford i reszta postaci zostali potraktowani bardziej uzupełniająco, przynajmniej w tej części cyklu (i wcale nie uważam tego zabiegu za coś złego).
Powieść Taylor Stevens przeczytałam w ciągu kilku godzin – wciąga, nie pozwala się oderwać i zmusza do przemyśleń na poruszane w niej tematy. W przeciwieństwie do wielu kryminałów nie ma tu szczęśliwego zakończenia. Zamiast tego widzimy kolejne przeszkody, które stoją na drodze do normalnego życia Munroe. Z radością przeczytam następne historie z życia tej zabójczej kobiety, która przyciąga do siebie niebezpieczeństwa niczym magnes – czytałam, że niedługo ukaże się „The Catch”, w którym Munroe będzie musiała sobie poradzić z piratami… Czekam z niecierpliwością!
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2014-03-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Marta Zagrajek
Vanessa Michael Munroe - tajemnicza i nieustraszona bohaterka bestsellera Informacjonistka przyjmuje nowe wyzwanie.. Sekta - niszczy, zniewala, izoluje...