Żelisława chcąc chronić córkę i siebie przed okrucieństwem wojny, ukrywa się w lesie. Tam życie kobiety i dziewczynki toczy się rytmem wyznaczonym przez Dziewannę, boginię lasów, z którą Żelisława zawarła pewien układ. Wraz z biegiem lat w Żanecie budzi się sprzeciw wobec takiej rzeczywistości. Dziewczyna chciałaby poznać miasto, nauczyć się czytać i przede wszystkim za nic mieć pakt jej matki z Dziewanną. Jednak los ma dla niej swój plan i realizuje go krok po kroku, zaczynając od napotkanego przypadkiem Jaromira...
"Leśna obietnica" to opowieść okraszona szczyptą magii, która zabiera czytelnika w niezwykły świat. Fabuła przenosi do leśnej chatki, w której rozgrywa się tak naprawdę dramat młodej kobiety. Decyzja, którą lata wstecz podjęła jej matka, ma już na zawsze zaważyć na przyszłości Żanety i jej potomkach. Toczy ona nieustanną walkę z przeznaczeniem, z wyborami na które pozornie nie ma wpływu.. Dała się porwać biegowi zdarzeń i przyznam szczerze, że jej postać momentami mnie bardzo denerwowała, momentami czułam wobec niej wielkie współczucie. Pewne jest, że nie można przejść obojętnie wobec jej kreacji.
Jestem też pełna podziwu dla autorki za tak umiejętnie i z ogromnym wyczuciem poprowadzony temat chorych dzieci i ich odbiór przez świat. Tym zdobyła moje serce, i niejednokrotnie wzruszyła. Całość historii, umiejscowionej jak gdyby na pograniczu magii i "normalności" pięknie się ze sobą komponuje, dając czytelnikowi poczucie uczestnictwa w życiu Żanety. Ja wraz z nią odczuwałam emocje, rozdarcie serca, chwile radości i żałoby.
Czytając tę opowieść zatraciłam się od pierwszych stron, i tak w tym zatraceniu pozostałam do końca. Będę z niecierpliwością oczekiwać kontynuacji
Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2024-09-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
czarksiazek
Kiedy Julian pojawia się u Bereniki, aby odebrać leczniczą nalewkę dla swojej matki, nie spodziewa się, że ta kobieta odmieni jego życie. Świat magicznych...
Z poczwarek w motyle to opowieść o dwóch kobietach. Ich losy, kiedyś złączone przyjaźnią, w pewnym momencie się rozdzieliły. Każda poszła własną drogą...