W życiu każdego czytelnika pojawiają się tacy autorzy, z którymi to udał by się on w każdą literacką podróż, bez najmniejszego zawahania. Udał nie znając tytułu, notki wydawcy, ani okładki owej powieści, ufając bezgranicznie jej autorowi i jego wyobraźni. W moim przypadku takim autorem jest bez wątpienia Vladimir Wolff, który od lat zachwyca, intryguje i zaskakuje mnie swoimi dziełami, niezależnie od tego, jaki literacki gatunek one sobą reprezentują. Nie inaczej jest także i w przypadku najnowszej książki tego autora - porywającej powieści kryminalnej pt. "Łódź Charona", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Warbook!
Fabuła książki przenosi nas sobą do współczesnej Polski, a dokładniej rzecz ujmując - do Szczecina i jego okolic. Tam to właśnie dochodzi do serii makabrycznych zabójstw, których ofiarą padają starsi ludzie, uprzednio poddawani bestialskim torturom. Zabójstw, z którymi łączy się również tajemnicza śmierć młodej kobiety, odnalezionej w pobliżu miejsca śmierci pozostałych ofiar. Sprawą zajmuje się komisarz Paweł Tomczyk - człowiek po przejściach, który stanie przed najtrudniejszym wyzwaniem w swoim życiu i którego to rozwiązanie tkwi głęboko w mrocznej przeszłości PRL-u, oraz tajnej działalności służb bezpieczeństwa...
Najnowsza powieść wciąż nieodgadnionego Vladimira Wolffa, stanowi sobą pełnokrwisty, inteligentny i wielce intrygujący kryminał, którego nie powstydziliby się najwięksi mistrzowie pióra tego gatunku. Kryminał, ujmujący nas swoją zaskakującą fabułą, nietuzinkowymi i bardzo charakternymi postaciami, a także mrocznym, dusznym i elektryzującym klimatem, który wypełnia strony tej lektury. Najważniejsze jednak wydaje się tutaj to, iż opowieść ta łączy w sobie literacki rozmach z realiami naszej polskiej rzeczywistości, co udaje się tylko nielicznym i najlepszym z ludzi pióra... Innymi słowy rzecz ujmują - oto mamy kolejnego, wspaniałego polskiego pisarza spod znaku kryminału!
Fabularnie powieść ta prezentuje się bardzo okazale, porywając nas sobą już od pierwszych stron, następnie prowadząc przez meandry skomplikowanego i niebezpiecznego śledztwa, by wreszcie pozostawić z milionem myśli w głowie, po dotarciu do dramatycznego i spektakularnego finału! Znajdziemy tu barwne i iście filmowe sceny walki, pościgów oraz konfrontacji z bardzo złymi ludźmi, ale jednocześnie także i monotonność policyjnej roboty, polegającej na zbieraniu poszlak, docieraniu do świadków i budowaniu całości z okruchów prawdy, jaka płynie tak z teraźniejszych działań Tomczyku i jego kolegów, jak i też z odkrywaniu wydarzeń sprzed lat, związanych z funkcjonowaniem słynnej "Samodzielnej Grupy D" Służby Bezpieczeństwa... Kolorytu dopełnia tu także interesujący wątek romansowy, którego to wszakże nie może zabraknąć w żadnym dobrym kryminale!
Podobnie jak wątku romansowego, tak również w dobrej powieści kryminalnej nie może zabraknąć charakternego i intrygującego głównego bohatera. W tym przypadku jest nim komisarz Paweł Tomczyk, czyli twardy, bezkompromisowy, oddany swej pracy i odnoszący w niej sukcesy glina, którego życie osobiste legło w gruzach, a jego praca w jakimś stopniu pozwala mu o nim zapomnieć. I choć znamy wielu podobnych bohaterów z licznych powieści kryminalnych, tak polskich jak i zagranicznych, to Tomczyk ma w sobie to coś szczególnego, co każe traktować go z wielkim zainteresowaniem i na swój sposób wyjątkowo, a mianowicie polską i ze wszech miar naturalną mentalność, nie czyniącą go postacią karykaturalną bądź też za nadto przerysowywaną w stronę tzw, "macho", lecz człowiekiem z krwi i kości, który przeszedł już wiele w swym życiu, ale który też wciąż nie daje mu się złamać... Polubiłam tę postać i chętnie poznałabym kolejne odsłony jego literackiego życia!
Bardzo ważną twarzą tej opowieści, jest zawarty w niej wątek natury historycznej. Pokaźny wątek, odwołujący się do czasów "słusznie minionych", a dokładniej rzecz ujmując zbrodniczej działalności wspominanej już "grupy D" struktur SB. W tym przypadku autor bazuje na faktach, historii i autentycznych dokumentach z jednej strony, z drugiej zaś korzysta z odważnej wizji kreowanej swoją wyobraźnią, w wyniku czego powstaje bardzo intrygująca, barwna i fascynująca historia, którą można, ale wcale nie trzeba traktować wyłącznie jako literackie dzieło rozrywkowe. Myślę, że dzięki temu też spotkanie z tą opowieścią jest tak mocnym, udanym i zapadającym w pamięć na długo po tym, gdy już dobrniemy do jej ostatniej strony...
Lektura "Łódzi Charona", to bez wątpienia wielka czytelnicza przyjemność, frajda i przednia zabawa, jaką czerpiemy z odkrywania barwnych losów komisarza Tomczyka. Adrenalina, emocje, aura tajemnicy i poczucie uczestnictwa w bardzo inteligentnej rozgrywce - oto, co wypełnia nam czas spotkania z tą książką, która z pewnością zachwyci każdego miłośnika literatury spod znaku kryminału i sensacji. Co do Pana Vladimira Wolffa, to muszę wyrazić tu słowa podziwu i uznania za to, iż autor ten potrafi tak umiejętnie odnajdywać się w na polu nowych gatunków literackich - od powieści wojennej począwszy, poprzez post apokaliptyczny fantastykę, a na niniejszym rasowym kryminale, skończywszy! Cóż więcej można powiedzieć - polecam, naprawdę warto poznać tę powieść!
Wydawnictwo: WarBook
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Uleczkaa38
Dramatyczny finał wielkiej wojny Czas niepewności: jak nie przegrać wygranej wojny, gdy przybywa niechcianych sojuszników? Jak uciec przed własnym...
Amerykę atakuje zabójczy wirus. Epidemia wymyka się spod kontroli. Rosja drży w posadach, a jedność europejska staje się mitem. W jednej chwili...