Jest coś fascynującego w tym, jak Emily Henry czaruje słowem. Po bardzo udanym "Beach read" wiedziałam, że "Ludzie, których spotykamy na wakacjach" to książka dla mnie. Nie zawiodłam się. Jestem zdania, że nawet przebiła swoją poprzedniczkę! Niech dowodem na to będzie fakt, że zarwałam dla niej noc, a na pytania męża, dlaczego tak chichoczę, odpowiadałam "opowiem Ci, jak skończę!".
Alex i Poppy, różnią się od siebie jak woda i ogień. On jest spokojny, opanowany. Ona w gorącej wodzie kąpana, przebojowa. Są najlepszymi przyjaciółmi i od czasów studenckich spędzają ze sobą wakacje. Ich relacja trwała nieprzerwanie, pomimo kolejnych związków, zawirowań w życiu zawodowym, do czasu pomiętnego urlopu w Chorwacji. Co się wtedy wydarzyło? Czy jest jeszcze szansa na odbudowanie tej przyjaźni?
Przyjaźń damsko-męska to temat dość kontrowersyjny. Są ludzie, którzy nie wierzą, że ona naprawdę istnieje. Drugi obóz twierdzi, że ma się dobrze. Emily Henry w swojej książce nawiązała do dość popularnego, często również banalnego motywu friends-to-love, jednak w sposób, w jaki to zrobiła... coś pięknego. To nie jest kolejny tani wakacyjny romans, o którym czytelnik za chwilę zapomni.
Autorka w nasze ręce oddała książkę, która jest prawdziwą kwintesencją przyjaźni, miłości, które rozwijały się na przestrzeni lat. Te uczucia dojrzewały razem z bohaterami, na co szczególnie zwracałam uwagę.
Poza klimatem wakacyjnego romansu znajdziemy tutaj również głęboką analizę tego, w jaki sposób człowiek może reagować na odniesiony sukces. Przysłowiowe gonienie za myszką bywa bardziej ekscytujące niż sam fakt zdobycia celu, prawda?
Wielkim plusem jest fakt, że autorka w bardzo plastyczny, autentyczny sposób zadbała też o bohaterów drugo- i trzecioplanowych. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ jest to też historia o nich, o ludziach, których spotykamy na wakacjach.
Historia Alexa i Poppy to słodko-gorzka opowieść o dwójce ludzi, których połączyła prawdziwa pasja i przyjaźń, pomimo dzielących ich różnic. Ich uczucia, choć rzadko spotykane, były do bólu aż realne, co jako czytelniczka bardzo doceniam. Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do lektury, to książka z gatunku tych relaksujących, a zarazem skłaniająca do przemyśleń, co bardzo doceniam.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-06-01
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: People We Meet on Vacation
Dodał/a opinię:
RudeKadry
Jedno lato. Dwoje rywali. I zwrot akcji, którego nikt się nie spodziewał. Nora jest bezwzględną agentką literacką. Książki to całe jej życie. ...
Czy jedne wakacje mogą wszystko zmienić? Harriet i Wyn to para idealna - pasują do siebie jak świeża bułka z masłem, gin z tonikiem, Blake Lively i Ryan...