Dzień dobry, Moliki. Gotowi na nowy tydzień ?
“Dom jest miejscem wolnym od podziałów na lepszych i gorszych. Miejscem wolnym od konfliktów, gdzie człowiek może się zrelaksować i być w pełni sobą.”
Fin, wkroczył na dwór Daxarii jako nowy kucharz, z przytupem, z zapałem i imponującą pewnością siebie, która niekoniecznie wszystkim przypadła do gustu. Zaznaczył od razu, że kuchnią rządzi wyłącznie on i naraził się w ten sposób już pierwszego dnia, wielu osobom. Bo przecież to “tylko” kucharz, jeden ze służby, nikt znaczący, a ma się za KOGOŚ. Karygodne zachowanie?
Przyznam, że sama na początku miałam do głównego bohatera “Magii domowej”mieszane uczucia i nie wiedziałam jak rozumieć jego zachowanie. Tak, to że nie chciał żeby ludzie się dowiedzieli, że jest czarownikiem, było uzasadnieniem ale częściowo. Jednak choć Fin do końca tego tomu wręcz, to człowiek specyficzny, trudno nawiązujący relacje, zamknięty w sobie i w pewnych kwestiach pewien siebie aż zalatujący arogancją, tak w innych niesamowicie się nie docenia i zaniża swą wartość, to zaskakująco szybko, staje się bezcennym członkiem dworskiego społeczeństwa i zaskarbia szacunek oraz sympatię rodziny królewskiej oraz swoich pracowników. W sumie…nie tylko ich i nie tylko swoim niesamowitym talentem kulinarnym czy specyficzną osobowością.
Przez żołądek do serca - tą drogą zaczął ale później mieszkańcy zamku zaczęli odkrywać inne zalety i umiejętności magicznego kucharza. Sarkastyczny, złośliwy, ale zarazem lojalny i troskliwy, okazał się lekarstwem na troski. Z rozdziału na rozdział widać pozytywne zmiany jakie zachodzą w mieszkańcach, chyba największą w pomocnicy - Hannah, ale i rycerze przeszli wręcz swego rodzaju metamorfozę. Ten domowy czarodziej, stworzył w zamku prawdziwy dom, azyl gdzie wszyscy mieszkańcy, mogą czuć się swobodnie i bezpiecznie, a gdy tylko ktoś odważy się to zaburzyć, Fin jest gotowy do walki. I niejedną tu stoczy. A treść tego tomu daje wyraźnie do zrozumienia, że jeszcze wiele poważniejszych walk przed nim.
Kim w ogóle jest domowy czarodziej ? Fin dorastał w przekonaniu, że jest gorszej kategorii, że jego moc nie dorównuje mocy jego ojca - czarodzieja ognia, bo jest dziwadłem. Jego moc ogranicza miejsce, które nazywa domem, tylko w jego obrębie działa magia jaką dysponuje. Lecz domek, w którym wychowała go matka, a zamek… to pewna różnica. Wraz z wielkością miejsc, które nazywa obecnie domem, jego moc wzrosła. Czy gdy królestwo będzie zagrożone, gdy wojna stanie się realna, będzie w stanie obronić zamek i mieszkańców ? Tu się jeszcze tego nie dowiemy ale nadzieja zakiełkowała. I to powód obaw Fina - czy rozczaruje ?
Tu mamy z kolei okazję zrozumieć powody ukrywania mocy Fina. Lata prześladowań czarodziejów to jedno ale też oczekiwania względem tych osób są często nieadekwatne do ich możliwości. A nikt nie lubi rozczarowywać. Nikt też nie lubi się rozczarowywać, dlatego Fin, choć zaczyna czuć coś intensywnego, nie wierzy, że w tym konkretnym przypadku, ma szansę na …miłość. Czy dojdzie tu do ewidentnego mezaliansu ?
Mam nieco mieszane uczucia względem tej książki. Strasznie długo czytałam ten tom, z jednej strony ciekawił ale nie porywał bez reszty zarazem. Chwilami bawił do łez - nie wierzę, że to jak dokuczali sobie Fin z Magiem lub jaką rolę odegrał tu pewien lord o “wyjątkowym” imieniu i nazwisku…nie rozweselą Was niesamowicie. Ale też momentami dłużyło mi się i nudziło. I z jednej strony ciekawi mnie co będzie dalej, a z drugiej w sumie spodziewam się jak to się potoczy i wątpię, że jakoś szczególnie mnie drugi tom zaskoczy. Ale może jednak ? Czeka na półce, więc z pewnością sprawdzę.
Nie jest to historia zła. To ciepła, pełna domowej atmosfery, humoru, ale też intryg i rozterek różnego rodzaju, książka z gatunku fantastyki. Na swój sposób uczy, bo jednak dom to miejsce dla nas najważniejsze i widzimy tu na jak wiele sposobów jest ważny. I nawet zamek może stać się domem, takim wielkim, pełnym ludzi, których mimo statusu można zjednoczyć i docenić, uszanować. Jednak wrogowie, niech się mają na baczności. Co z nimi zrobi Fin i reszta, to się okaże w części drugiej. Niedługo się za nią wezmę. A Wy znacie już tę książkę ?
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-06-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 632
Tytuł oryginału: The House Witch
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
Ogrzewająca serce historia cozy fantasy w stylu ,,Legend i Latte" i ,,Asystentki złoczyńcy"! Domowemu czarownikowi Finlayowi wreszcie udało się przekonać...
Ogrzewająca serce historia cozy fantasy w stylu ,,Legend i Latte" i ,,Asystentki złoczyńcy"! Domowemu czarownikowi Finlayowi wreszcie udało się przekonać...