Kiedy małe dziecko zna już postacie fantastyczne rodem z baśni i bajek, trzeba go przenieść na inny, wyższy poziom fantastyki - do świata UFO. Doskonale do tego nadaje się książeczka Wojciecha Widłaka ,,Marta i ufoludek".
Robienie ufoludków na lekcji to jedno, ale gdy w drodze powrotnej do domu przewraca się na rowerze, a z jej teczki wypada żywy ufoludek, to już zupełnie co innego. Dziewczynka nazwała ufoludka Ufik i zabrała go do domu. Tam się nim troskliwie zajęła. Ale rano okazało się, że Ufik zniknął, za to nad miastem widziano UFO. Na jednym zdjęciu widać całą rodzinę ufoludków - mamę, tatę i Ufika.
Książeczka uświadamia małemu czytelnikowi, że w kosmosie są lub mogą być inne istoty pozaziemskie, które tak jak ludzie mają swoje rodziny i troszczą się o swoje potomstwo. Dziecko zrozumie, że można mieć różnych znajomych, nie tylko kolegów ze szkoły i nie czy podwórka.
Każda strona to 1-2 linijki tekstu zapisanego wyraźną, dużą czcionką. Dziecko samo poradzi sobie z czytaniem, a może i z pomocą rodzica. Ma okazję nauczyć się lub poćwiczyć głoskowanie. Treść jest spójna, a kolorowe ilustracje ją uzupełniają, wzmacniają więź z tekstem. Po przeczytaniu książeczki mały czytelnik wybiera sobie 1 z 6 naklejek i nakleja na ,,Dyplom sukcesu", znajdujący się na wewnętrznej tylnej okładce.
Informacje dodatkowe o Marta i ufoludek:
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2013-04-03
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
9788323760443
Liczba stron: 32
Dodał/a opinię:
martucha180
Sprawdzam ceny dla ciebie ...