Znacie takiego Autora, o którym mówi większość Czytaczy w Polsce, a wy mimo że chcecie spróbować również pióra pisarza to obawiacie się takiego spotkania jak ognia? Ja miałam tak z panią Katarzyną Bondą, która nie od dzisiaj jest mi znana jako jedna z tych Autorek, które wiedzą co piszą i naprawdę podbijają serca, nas, czytających. Wierzcie mi na słowo, ładnych parę miesięcy widywałam na Instagramie powieści pani Kasi i nie mogłam się przemóc, by za którąś się wziąć. Koniec końców zebrałam się jednak w sobie i nie dałam za wygraną mojemu strachowi. Uznałam, że teraz albo nigdy!
I tak oto poznałam Daniela, który był niezłą szują. Facet, dla którego najważniejszy jest on sam, a na piedestale w swojej hierarchii pierwsze skrzypce grały pieniądze. I to właśnie chyba podoba mi się najbardziej! To w jaki sposób wykreowany został ten człowiek przechodzi ludzkie pojęcie. Niemalże zaniemówiłam z wrażenia (nie żeby nie milczało się przy czytaniu)! Jak się później dowiedziałam, powieść oparta jest na faktach! Kurczę, teraz jak o tym wspominam to nadal mam taki nieprzyjemny ucisk w bebechu. Natasza zaś... Nataszy było mi żal. Nie dość, że dziewczyna jest chora to jeszcze daje się omotać typowi spod ciemnej gwiazdy.
Fabuła mocno mnie zainteresowała. Kłamstewka, oszukiwanie i mataczenie jest tutaj na porządku dziennym. Postaci jest masa, dlatego pomijając lekkie pióro pani Bondy trzeba się skupić w pełnej krasie. Nie ukrywam, że w innym wypadku można się zgubić. Niektóre opisy też myślę, że są zbędne, ale uważam też, że całościowo wyszło nieźle. W końcu to nasza królowa kryminału. Retrospekcja usilnie przeplata się z teraźniejszością. Zawiłość i zakręcenie losów bohaterów są naprawdę godne podziwu. Akcja pędzi, więc możecie być pewni, że nie wieje nudą, a przekręty rodem z piekła potrafią spowodować zapowietrzenie – pomysłowość oszustów naprawdę ma wysoko postawioną poprzeczkę.
Nie ukrywam, że chyba spodziewałam się czegoś innego, chodź w ostatecznym rozrachunku wyszło całkiem nieźle. Czyta się ekspresowo, nawet jeśli robi się to uważnie. Myślę, że to nie ostatnie spotkanie z panią Katarzyną i czuję, że jeszcze może mnie pozytywnie zaskoczyć. Powieść ma ponad 700 stron, więc można się z nią dobrze bawić, ale ostrożnie, by się w niej nie zatracić.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2020-11-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 744
Dodał/a opinię:
Ovieca
Kerej mieszka w kazachstańskim Uralsku, gdzie honor mężczyzny jest ważniejszy od życia czy śmierci. Kiedy młody wojownik i jogin sprzeciwia się lokalnemu...
Kolejna powieść kryminalna autorki "Sprawy Niny Frank". Profiler policyjny musi rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, którego ciało znaleziono...