Ile to ja się naśmiałam przy tej książce, to chyba nikt nie wie! Aż do teraz dźwięczą mi w głowie słowa pewnej kobiety, która opowiadała o sobie pewnemu mężczyźnie, a on był nią zachwycony, bo robiła zakupy w ciucholandzie!!! Myślałam, że padnę! Ilekroć szczyciła się nową rzeczą zdobytą na wyprzedaży, on wpadał w zachwyt! Jakbym potrafiła, to związałabym mój śmiech i doczepiła go z tyłu okładki, by zachęcał was do kupna tej książki:-)
A po za dobrym dowcipem, pozycja książkowa myślę, że dla każdego z was. Zwykli ludzie ze zwykłymi problemami starający się nie załamywać na trudy, jakie zgotował im los. Momenty wyobcowania poruszą tutaj wasze wnętrze, aż sumienie wyskoczy z waszej piersi. Jak twierdzą bohaterowie, faktycznie, zawsze może być gorzej. Człowiek nie może się poddawać i rezygnować z oddychania tylko dlatego, że ktoś od niego odszedł. Choć muszę przyznać, że to bardzo ciężkie i nie każdy dałby radę podnieść się z ich dramatów.
W wielkim skrócie, mężczyzna po stracie, kobieta ze stratą i dzieci niepotrafiące zaakceptować swojego otoczenia i siebie. Choroba, która przesłania nam szczęście i ten ból, który służy za opaskę na oczy. Miłość czy kicz? Fascynacja czy znużenie? Nie ma tak dokładnie odpowiedzi na sądy przekonań bohaterów. Sama wiem z doświadczenia, że łatwo jest kogoś sądzić, lecz gorzej już, kiedy to my mamy być sądzeni.
Bohaterowie bardzo, ale to bardzo bezpośredni. Choć wydają się starzy, wcale tacy nie są. Mają swoje racje i przekonania, według których żyją. Praktycznie chyba każdy z bohaterów pragnie być samcem alfa. Bywają zabawnie nieporadni życiowo myśląc pierwotnym instynktem. Spotkanie jakby dwojga światów: wiejskim z miasteczkowymi poglądami i miastowym z nieokiełznaną siłą wyższości. Jestem przekonana, że książka zyska bardzo duży rozgłos i osiągnie miano bestselera. Czarny humor, perypetie życiowe i dwoje pupili, którzy po prostu muszą tam być. Taki mini sezon Rancza z jednego szerszego odcinka:-) Polecam każdemu, kto twierdzi, że ma gorzej niż inni:-)
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-02-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 296
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Niełatwo być synem sławnego ojca i spełniać oczekiwania nie tylko jego, lecz także miłośników wyrobów czekoladowych znanej firmy. Emil Wedel pragnie żyć...
Patrzę na Twoje zdjęcia, takie wyraziste, takie realne, nic, tylko uśmiechnąć się do Ciebie i przytulić i nie pojmuję, że już Cię nie dotknę, nie porozmawiam...