Od pierwszej przeczytanej książki pióro Alicji Skirgajłło bardzo przypadło mi do gustu. Z ogromnym zaangażowaniem pochłaniałam każdą kolejną książkę autorki. Czy i tym razem skradła moje serce?
Lena jest niespełna osiemnastoletnią córką rosyjskiego mafiosa Siergieja, który strzeże córki jak oka w głowie, ale dziewczyna pragnie zaznać trochę wolności i sama pokierować swoim dalszym życiem. Na jej drodze pojawia się starszy od niej mężczyzna Evan. W momencie, w którym się spotykają życie dziewczyny nabiera tempa, a jej relacje rodzinne zostają wystawione na poważną próbę. Poza tym wrogowie ojca z przeszłości nie pozwalają o sobie zapomnieć, co powoduje, że Lena znajduje się w niebezpieczeństwie. Czy uda się to wszystko poukładać w ten sposób, aby dziewczyna była zarazem bezpieczna, ale również szczęśliwa?
Kolejny tom romansu mafijnego spełnił moje oczekiwania. Mimo, że na początku książka trochę mi się dłużyła, to kiedy akcja ruszyła z kopyta, to z podekscytowaniem pochłaniałam kolejne strony, aż do samego końca. Jedyną rzeczą, która bardzo mi przeszkadzała i za którą musiałam obniżyć swoją ocenę, były liczne literówki. Gdyby było ich tylko kilka, to z pewnością przymknęłabym na to oko, ale było ich naprawdę zbyt wiele, dlatego dość mocno wpłynęło to na odbiór przeze mnie tej pozycji.
Sama historia wciągająca jak zwykle. Nie zabrakło pikantnych scen erotycznych, ale były one wplecione w konkretną fabułę. Pojawiły się również wątki mafijne, niejednokrotnie mrożące krew w żyłach i wzbudzające strach o życie bohaterów. Autorka stopniowo budowała napięcie i długo trzymała nas w niepewności, abyśmy po chwili mogli odetchnąć z ulgą.
Od pierwszej strony polubiłam główną bohaterkę. Chociaż niektóre jej zachowania były bardzo irytujące, to w trakcie lektury zauważyłam jej ogromną przemianę. Kochała całą sobą i jak chyba każdy bała się zdrady i odrzucenia, co nie znaczy, że sama była typem posłusznej i grzecznej dziewczynki. Wtedy, kiedy trzeba było potrafiła pokazać pazurki.
„My name is Lena” to czwarta część cyklu „Romans mafijny” i jeśli chcecie zapoznać się z nim, to polecam zacząć od pierwszej części, ponieważ, mimo iż każdy tom opowiada historię innego członka wielkiej mafijnej rodziny, to jednak tworzą dość spójną historię.
Dla mnie kolejne spotkanie z lubianymi bohaterami było świetną przygodą, fantastyczną odskocznią i dobrą zabawą. Mam nadzieję, że dla Was również takie będzie.
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2022-08-02
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 464
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kubera
Wyższe sfery i ich niskie uczynki. Nowa książka Alicji Skirgajłło! Snob i lekkoduch. Tak James Truman mówi sam o sobie. I wiecie co? Ma rację. Milioner...
Miłość trwalsza niż... tatuażOna — córeczka tatusia. Nieco rozpieszczona, odrobinę rozkapryszona, ciut niegrzeczna. Lubi zabawę, adrenalinę...