Po przeczytaniu książki "Nie licząc kota", która wywarła na mnie pozytywne bardzo wrażenie, z niecierpliwością oczekiwałem kolejnej pozycji. "Nalewka zapomnienia" - opowieść o kobiecie tak zatraconej w korporacji, że nie zauważa jak przegrywa swoje życie prywatne tracąc męża (jak jednak pokaże lektura "Nalewki zapomnienia" nie tylko to traci...). Zauważa jednak zagrożenie swojej pozycji w firmie po zmianie szefa. Z uwagi, że szef ma czas na aktywność fizyczną (jak to szef) stara się wyeksponować swoją pozycję w firmie startując w sztafecie. Dzięki jej zaangażowaniu i determinacji zostaje zdobyte pierwsze miejsce. Nieprzyzwyczajona do takiego wysiłku jednak mdleje. Udaje się na badania których wyniki są dla niej szokujące. Dalej nie będę zdradzał. Wyraziście opisane miejsca pozwalają bezproblemowo wyobrazić sobie co widziała bohaterka a umieszczone w akcji książki zwierzęta wchodzą z główną postacią w dość ścisłą interakcję co jest odważnym ruchem ze strony autorki. Nieoczekiwane zwroty sytuacyjne kilkakrotnie zaskakują i przez to także trudno się oderwać od lektury. Książka napisana lekko i przejrzyście, bawiła mnie i trochę wzruszyła nawet - została pochłonięta ponownie w jeden dzień. "Nalewka zapomnienia" jako bajka dla trochę starszych dziewczynek. Cóż, dziewczynką nie jestem ale mi się podobało. Czyżbym na stare lata niewieściał ? Nie sadzę :)
Informacje dodatkowe o Nalewka zapomnienia, czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2013-08-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788310124203
Liczba stron: 288
Dodał/a opinię:
HirekC
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Być szczęśliwym - jakie to czasem proste.
Więcej