Szukacie świetnej książki na wakacyjny wieczór, z którą zrelaksujecie się, a ona rozbawi was, zafascynuje i tak wciągnie, że nie zauważycie upływającego czasu? Mam coś dla was odpowiedniego. Sięgnijcie po tą pozycję, a naprawdę nie pożałujecie.
Może i jest to debiut autorki, ale szczerze ja tego nie zauważyłam. Lekkie i przystępne pióro, prosty styl, mega ciekawa fabuła z masą zaskakujących zwrotów akcji, genialne dialogi z ciętymi ripostami oraz trzy wspaniałe bohaterki, które polubicie od samego początku. Mimo problemów ze wzrokiem przeczytałam tę lekturę w zawrotnym tempie i nawet na moment się od niej nie oderwałam.
Zacznę od tego, że Ida, Bernadetta i Natalia pracują głównie w domu dla korporacji, w której nieźle zarabiają. W biurze pojawiają się nieczęsto, no chyba że jest jakaś uroczystość lub ważna wizyta delegacji. Dziewczyny są singielkami po trzydziestce i na pozór wiodą normalne, spokojne życie. Jednak nie dajcie się zwieść. Każda z tych cudownych pań dźwiga w swym sercu demony, które nie dają im w pełni osiągnąć szczęścia. By chronić się przed ponownym zranieniem, zakładają maskę która ukrywa ich prawdziwe oblicza.
Kim tak naprawdę są te korporacyjne panie i co przydarzyło im się w życiu? Czy obecne życie jakie wiodą w końcu się zmieni i odnajdą miłość której tak pragną? Co wydarzy się po przyjeździe delegacji z Niemiec, na Rodos oraz na randce z aplikacji? Ja nic nie zdradzę, ale będzie się działo i będzie gorąco!
Kochani, jak już wspomniałam ta pozycja jest petardą i koniecznie musicie ją przeczytać. Historia jest niebanalna, ciekawie poprowadzona naszpikowana dobrym humorem, wydarzeniami których nie idzie przewidzieć, ale i dramatyzmem, który rozczula czytelnika i porusza serce. Zżyłam się z postaciami, kibicowałam im i trzymałam za nie kciuki. Cieszyłam się wraz z nimi z ich radości i sukcesów oraz smuciłam, gdy spotykało ich coś nieprzyjemnego lub cierpiały.
Autorka świetnie wykreowała bohaterki, które są zwykłymi osobami takimi jak my. Mają swoje przyzwyczajenia, wady i zalety, borykają się z problemami codzienności oraz cierpią po nieudanym związku. Każda z nich znalazła własny sposób na ukrycie co ich dręczy.
Uwierzycie mi na słowo, ale nie nudziłam się ani przez moment podczas lektury tej książki, a historia przypadła mi do gustu. Nie zabrakło tu emocji, trudnych tematów, romansu, pikantnych scen i dużej dawki humoru. Momentami śmiałam się w głos i nieraz kręciłam głową ze zdziwienia.
Podsumowując „O, Ida!” uważam ją za fascynującą i jedną z lepszych książek jakie do tej pory przeczytałam. Znalazłam w niej wszystko co lubię i cudownie spędziłam czas na poznawaniu zawartej w niej historii. Cieszę się bardzo, że już niedługo będzie kolejny tom. Jestem pewna, że pisarka da nam popalić i jeszcze nieraz nas zaskoczy. Ja ze swej strony polecam z całego serca!
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2024-06-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 344
Dodał/a opinię:
Izabela Hebda
Trzy przyjaciółki, trzy historie miłosne - czas na wielki finał! Sekretny romans z szefem? Cóż, Ida już wie, że to nie był najlepszy pomysł. Pół biedy...
Kolejna odsłona miłosnego rollercoastera trzech singielek z katowickiej korporacji Ida wraca z wakacji załamana. Ten wspaniały, boski Otto Wolf porzucił...