[Reklama] Wydawnictwo LUNA
Świat modelingu ma swoje plusy i minusy. To nie są tylko blaski, to także cienie, które są przez całe życie. Blakną, zanikają ale nigdy nie giną całkowicie. Tak samo jak fotografia na szerszą skalę, choć w tym przypadku raczej mniej jest minusów.
Historia Emerson i Theo była niezwykle romantyczna. Zwłaszcza na samych początkach znajomości. Cudownie było móc im towarzyszyć i podpatrywać jak uczucie się rozrastało. Świetne były te retrospekcje, gdyż pozwoliły mi poznać temat dogłębnie. Ale w zderzeniu z rzeczywistością, ze współczesnością, ta znajomość zmieniła się w coś innego. Coś, co z drżeniem serca śledziłam. Z zapartym tchem przekręcałam strony nie mogąc doczekać się finału.
Polubiłam tę dwójkę. Niezwykle symptyczni. A co najważniejsze nie strzeliła im sława do głowy. Pozostali sobą, mimo iż wszystko wokół nich się pozmieniało. Cudowna dwójka.
Wspomniany powyżej świat sławy został pokazany bardzo realistycznie. Dogłębnie wstrząśnięty aby wyciągnąć najlepszego chwile, jak i te, które potrafią złamać człowieka. Takie, przez które wszystko zasnuwa czarna mgła a życie traci sens.
Niezwykle emocjonalna historia. Słodko-gorzka. Chwytająca za serce i pokazująca, że z przeznaczeniem nie można wygrać. A prawdziwe uczucie wytrwa każdą próbę.
Zachęcam do lektury. Nie zawiedziecie się.
Polecam
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: One Last Shot
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka