David.
Wybitny neurochirurg.
Jeden z lepszych.
Obarczony utratą żony, mąż.
Nad życie kochający córkę, ojciec.
Przed nim wybór, którego dokonać, to jak rzucić się w przepaść.
Życie głowy państwa, lub życie córki.
W jego rękach, które istnienia ratowały.
A teraz muszą życie odebrać, by ona mogła żyć.
Odliczanie rozpoczęte...
„Za ścianami czai się zaś więcej cieni, których nie odważasz się nazywać po imieniu”.
tak miota się umysł i serce
tak niepokój towarzyszy udręce
jego dusza w pył obrócona
i tęsknota za żoną niezmierzona
w lęku i strachu zatopiony
myślami o córce wypełniony
by życie najdroższe ratować
nie może ideałów zachować
W szponach psychopaty życie tkwi niewinne. Szloch i jęk dziecka słychać, jakby żałosny. Małe, kruche istnienie wydaje z siebie odgłos rozpaczy. Coś w duszy pęka, kruszy się i zostawia wyrwę głęboką. Serce ojcowskie, niepokojem osnute walkę toczy z poczuciem prawości. Umysł zakleszczony w ciemności mroku psychopaty, skrupułów pozbawionej i empatii, jednostki. Tak wiele niepokoju. Strachu i niezrozumienia. Miłość rodzicielska to obawa nie o samego siebie, ale o to, że ukochanego dziecka może zabraknąć. A wtedy sens wszystko straci. Jedyna radość się rozpłynie. Wtedy już niczego nie będzie.
To, co moralne.
I to, co konieczne.
Zrównoważyło się.
Zazębiło.
Cokolwiek się zdarzy.
Jakąkolwiek przyjdzie wybrać drogę,
moralność przegrała.
Nie ma już wyrzutów sumienia.
Nie ma lekarskiej etyki.
Jest determinacja, by ratować dziecko.
Nie ma innej możliwości.
Tylko jak wygrać z kimś, kto zdaje się być niepokonany?
Od ścian umysłu odbijają się migawki. Tęskne spojrzenia ku żonie, ich miłość, niełatwe dzieciństwo, narodziny chirurgicznego talentu, chwile z córką. I słowami wyrazić nie można, jak wiele tutaj lęku. Jak wiele mrocznych ścieżek, które budzą się, gdy dusza postawiona jest pod ścianą. Wypełzają z ciemności i wiją się wokół człowieka.
Kolejny raz robi na mnie wrażenie proza autora. Niezwykle emocjonalny, niezwykle niepokojący i trzymający w napięciu ogromnym to obraz walki ojca o dziecko. Uwielbiam i polecam.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2024-08-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: El Paciente
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
PRZEŻYĆ... Antonia Scott niczego się nie boi. Tylko siebie. ...NIGDY NIE BYŁO... Ale jest ktoś niebezpieczniejszy niż ona. Ktoś, kto mógłby ją pokonać...
CZEKANIE DOBIEGŁO KOŃCA ZAMYKA SIĘ KRĄG UNIWERSUM REINA ROJA Ta powieść jest kluczem uniwersum Reina Roja, projektu, któremu Juan Gómez-Jurado poświęcił...