Lata 20. Dwie kobiety pochodzące z odmiennych światów. Przypadkowe spotkanie, które odmienia życie jednej z nich na zawsze. Trudna i pełna poświęceń droga do zostania pielęgniarką, do służby bliźniemu. To historia, która zauroczyła mnie od pierwszej strony, pochłonęła całą sobą.
Napisana uroczym stylem, lekkim, niepozbawionym poczucia humoru, który sprawił, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.
Jednak największym plusem jest tutaj sama opowieść. Ukazuje niełatwą drogę do zostania pielęgniarką. Drogę piękną, trudną i pełną wyrzeczeń. Również historia mentorki, głównej bohaterki jest niezwykle ciekawa i wciągająca. I to niesamowite zakończenie, które pokazuje, że wszystko jest po coś, a spotkanie ludzi, którzy stają na naszej drodze ma tak naprawdę ukryty cel i sens.
Pisarka swoją powieścią oddaje hołd temu, jakże niedocenianemu zawodowi. Tworzy jego swoisty portret. Głęboki, szczery, brutalny. Ukazujący codzienność osób wykonujących ten zawód. Prezentujący nie tylko chwile satysfakcji z uratowania czyjegoś życia, ale także momenty flustracji, zwątpienia czy wypalenia.
Dużym atutem jest relacja z pierwszej ręki, od osoby, która przy tym była, widziała, doświadczyła.
Jest to opowieść nie tylko dla osób ceniących powieści z historią w tle, ale także dla tych, którzy cenią interesujące i wciągające historie o życiu.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-09-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię:
Zaczytanyzakatek
Sądzicie, że dobre wróżki nie istnieją? Poznajcie serię książek o przygodach Zuzi! Z pewnością zmienicie zdanie!„Chcę być dorosła jak mamusia”...
Tomasz Branicki jest wyszkolony do tego by wytrzymać wszystko i poradzić sobie w każdej sytuacji. Niestety splot niesprzyjających okoliczności przekreślił...