Trzecią część cyklu S.Shannon dosłownie "połknęłam" w jeden wieczór i muszę przyznać, że jestem zaskoczona tym, jak dobrze trzyma poziom każda kolejna część "Czasu Żniw". "Pieśń jutra" nie jest aż tak dobra jak mój ulubiony "Zakon Mimów" ale to naprawdę udane powieść, zwłaszcza jak na kontynuację hitu. Akcja jak zwykle wartka, wątki rozbudowane i świetne intrygi - naprawdę przyjemnie się to czyta! Ponadto uważam, iż dobrze zrobiłam czytając całą serię w krótkich odstępach czasowych, bowiem fabuła jest dość skomplikowana i po dłuższej przerwie można by mieć trudności z połapaniem się. Gorąco polecam tę część cyklu i niecierpliwie czekam na następne :)Trzecią część cyklu S.Shannon dosłownie "połknęłam" w jeden wieczór i muszę przyznać, że jestem zaskoczona tym, jak dobrze trzyma poziom każda kolejna część "Czasu Żniw". "Pieśń jutra" nie jest aż tak dobra jak mój ulubiony "Zakon Mimów" ale to naprawdę udane powieść, zwłaszcza jak na kontynuację hitu. Akcja jak zwykle wartka, wątki rozbudowane i świetne intrygi - naprawdę przyjemnie się to czyta! Ponadto uważam, iż dobrze zrobiłam czytając całą serię w krótkich odstępach czasowych, bowiem fabuła jest dość skomplikowana i po dłuższej przerwie można by mieć trudności z połapaniem się. Gorąco polecam tę część cyklu i niecierpliwie czekam na następne :)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-04-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The Song Rising
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Regina Kołek
Dodał/a opinię:
Aleksandra Murat-Bors
Śniący wędrowiec właśnie się narodził. W sercu niebezpiecznego Londynu grasuje złośliwy poltergeist - musi zostać pojmany, zanim na ulicach stolicy wybuchnie...
Dzień nastania nocy to epicka opowieść rozgrywająca się w świecie Zakonu Drzewa Pomarańczy. Tunuva Melim, siostra Zakonu, przez pięćdziesiąt lat przygotowywała...