Okładka książki - Półmrok

Półmrok



Tom 1 cyklu Półmrok / Szlaki Otchłani
Ocena: 5 (4 głosów)
opis

"Kiedy wojenny obłęd sięgnął zenitu, coś się stało. (...) W absolutnej ciszy z serca północnego królestwa elfów, jak krew ze śmiertelnej rany, wypłynęła Ciemność."

Ostatnie dni minęły mi na lekturze powieści "Półmrok" Katarzyny Staniszewskiej. Zachwycona okładką wznowienia, spodziewałam się emocjonującej i mocno angażującej lektury.
Czy taką dostałam?

Od razu na początku zaznaczę, że uniwersum, do którego wkraczamy, jest mocno rozbudowane. Widać, że autorka poświęciła dużo pracy, by uzyskać taki efekt. Podobnie rzecz ma się z fabułą, nie będę ukrywać, że książkę czytało mi się dosyć długo - ta książka to ponad 400 stron zapisanych drobnym drukiem. Oczywiście, nie mam nic do takich grubasków, ale z drugiej strony, wymagają one znacznie więcej czasu niż standardowe książki. Niestety, muszę przyznać, że trochę gubiłam się w tym świecie, przytłoczyła mnie ilość nazw i imion, nie zawsze też rozumiałam skróty myślowe, zastosowane przez pisarkę. Trudno mi w tej chwili ocenić czy wina leży po stronie autorki, czy też mojego wyczerpania, które ostatnio mocno daje mi w kość.

Ogólny zamysł książki mi się podobał, jednak świat wykreowany przez autorkę okazał się dla mnie zbyt mroczny. Przyznam, że nawet w trakcie lektury "Wiarownika" Grzegorza Szczepary nie towarzyszyły mi takie emocje, a przecież tytuł ten nie należy do najlżejszych. Odręcznie wypisane otrzeżenie zamieszczone na tytułowej stronie "Półmroku": "Jeśli spodziewasz się jednorożcy, zawróć", dopiero teraz staje się dla mnie w pełni zrozumiałe. Zaczynam też skłaniać się ku przekonaniu, że chyba trzeba było jednak zawrócić. Powieść Katarzyny Staniszewskiej to mocny tytuł, w którym nie brakuje drastycznych opisów scen bitewnych, działających na wyobraźnię odbiorcy. Osobiście nie jestem zwolennikiem epatowania złem, jednak zdaję sobie sprawę, że są czytelnicy cechujący się znacznie mniejszą wrażliwością na tego typu rzeczy.

Sama fabuła nie jest jakaś szokująca: walka dobra ze złem to popularny motyw w literaturze fantasy. Za przykład mogą mi tu posłużyć książki Kamili Goszczyńskiej, gdzie nigdy nie odczułam, by coś w jakikolwiek sposób uderzało w moje poczucie estetyki. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w kwestii "Półmroku", który chyba przytłoczył mnie swoim ciężarem.
Za to bardzo podobała mi się kreacja głównej postaci kobiecej, aczkolwiek mam pewne zastrzeżenia co do jej licznych romansów. Kobieta wydaje się być wciąż zakochana w swojej pierwszej miłości, co nie przeszkadza jej w angażowaniu się w nowe związki. Z drugiej strony, wszystko rozgrywa się na przestrzeni kilku lat, więc trudno oczekiwać od niej stałości w uczuciach.

"Półmrok" to napisana z rozmachem powieść, w której trudno szukać słońca. Wszystko tutaj rozgrywa się na granicy szarości, co może okazać się naprawdę przytłaczające. Wszechobecny mrok i wyłaniające się z niego bestie budują w czytelniku uczucie niepokoju. Nie twierdzę, że książka jest zła, po prostu chyba nie dla mnie. Choć sama fabuła mnie zainteresowała i bardzo chciałam poznać zakończenie tej historii, nie czułam się dobrze w trakcie jej lektury. Wierzę jednakże że powieść znajdzie swoich zwolenników.

Moja ocena 7/10.

 

Informacje dodatkowe o Półmrok:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-09-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788396824172
Liczba stron: 438
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Katarzyna Jabłońska

więcej
Zobacz opinie o książce Półmrok

Kup książkę Półmrok

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy