„Nieodpowiednia dziewczyna” tej autorki podobała mi się bardzo,naprawdę. Dlatego też gdy tylko okazało się, że J.Harrow wydała kolejną książkę, wiedziałam, że będę chciała po nią sięgnąć. Udało mi się to, ale czy aby na pewno mi się ona podobała? Magda to młoda i atrakcyjna kobieta. Nie potrafi lub nie chce pokazać jaka jest naprawdę, więc skrywa wszystko pod plandeką sztucznego uśmiechu, który przybiera każdego dnia. Jej były mąż nauczył ją jednej mądrej i ważnej rzeczy – nigdy , nigdy więcej nie ufaj facetom i się nie zakochuj. Nie przeszkadza to jednak w flirtowaniu z nimi i zdobywaniu pięknych i drogich prezentów. Magda chodzi na niezobowiązujące randki, umawia się z facetami na kamerki,oczekuje drogich prezentów – jednym słowem bawi się nimi. Ale ma w tym jedną zasadę – tylko 10 spotkań, nie więcej! Robert– ojciec dwójki dzieci, ma o takich kobietach jak Magda swoje zdanie i nie jest ono pozytywne. Pewnego dnia tych dwoje zupełnie obcych ludzi staje się sobie praktycznie bliskimi. Czy budowany latami mur przez Magdę uda mu się zburzyć? Czy coś z ich znajomości wyniknie? Ta książka miała być lekką i przyjemną lekturą na nadchodzące wieczory. A jaka była? No z lekka nudna, nużąca i trochę za długa. Fabuła powieści może i miała być lekkim romansem, ale jak dla mnie taka za bardzo nie była. Książkę czytało mi się naprawdę opornie, akcji w powieści żadnej nie znalazłam ciekawej. Jednym słowem po prostu mnie wynudziła. Bohaterowie jakich tu mamy emocji w czytelniku nie wywołują żadnych. Są jacy są, i tyle – całkowita obojętność jeśli chodzi przynajmniej z mojej strony. Język jaki używany jest w powieści nie należy do jakiś wymagających, zaskakujących. Wręcz przeciwnie autorka używa bardzo potocznego języka oraz wszelakich internetowych sformułowań. Co gorsza, nie do końca wiem co chciała nam autorka przekazać w te powieści – no bo ok, temat poruszający różnego rodzaju przemyślenia na temat wykorzystywania mężczyzn w celu wzbogacenia się przez kobiety to jedno, ale reszta? Jak dla mnie nie za bardzo zrozumiała. Podsumowując: Najnowsza powieść J.Harrow jak dla mnie nie jest aż tak wciągająca. Przy poprzedniej książce autorki naprawdę świetnie się bawiłam, podobała mi się – co do tej powieści , niestety nie tylko mnie ona wynudziła ale także i zdenerwowała. Fabuła powieści niczego nie wnosi, nic nie przedstawia, a zakończenie ani nie zaskakuje ani jest jakieś zachwycające. Dla chętnych sprawdzenia i wystawienia swojej opinii polecam. Ale jak dla mnie niestety była to strata cennego czasu.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-06-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 316
Język oryginału: angielski
Dodał/a opinię:
Anna Szymczak
Rodzina Sawoszów to majętni hotelarze, dla których liczą się tylko pieniądze i pozycja.Sonia stara się sprostać wymaganiom rodziców, ale jednocześnie tęskni...
Czy można być szczęśliwym kosztem innych? Czy można kochać więcej niż jedną osobę? Po wypadku Daniel dochodzi do siebie; on i Eve są wreszcie...