Sięgając po Przebudzoną spotykamy się z dobrze znanymi nam bohaterami z pierwszej części, w tym z kobietą, która powinna być... martwa! Wszystko po to, aby u ich boku stoczyć trudną i ciężką walkę o wolność.
Gdy nadchodzi pełnia wszyscy boją się wychodzić z domu, bo nie chcą natrafić na czającego się w mroku mordercę. Na domiar złego w mieście krąży ktoś jeszcze, kto w bestialski sposób zabija zmiennokształtnych bez względu na fazy księżyca. Czy w Radesie nikt już nie może czuć się bezpiecznie? A pełnia coraz bliżej...
Czy David, władca zmiennokształtnych odnajdzie punkt wspólny łączący wszystkie zabójstwa, a może okaże się, że w Wolnym Mieście Rades grasuje więcej morderców. Zegar znów tyka...
Coraz częściej gości u mnie fantastyka, ale z urban fantasy czyli podgatunkiem literatury fantasy, którego akcja rozgrywa się w realiach wielkomiejskich, a specyficzny klimat utworów utrzymany w tym gatunku jest spowodowany przez pozorną sprzeczność współistniejących tu – magii i techniki, spotkałam się chyba po raz pierwszy.
Przyznam, że na początku było ciężko mi wczuć się w panujące tam realia. Zmiennokształtni, w tym wilkołaki, kojarzą mi się z czymś ciemnym, ukrytym w mroku. Tymczasem, jak gdyby nigdy nic, żyją oni sobie wśród ludzi. Jeżdżą samochodami, jadają w restauracjach, kochają i... nienawidzą (chociaż to ostatnie idealnie pasuje do takich tajemniczych postaci).
Myślałam, że po przeczytaniu Przeklętej nic już mnie bardziej nie zaskoczy, a kolejne części będą tylko i wyłącznie rozwinięciem pierwszej części. Byłam w błędzie, bo okazało się, że Iga Wiśniewska ma olbrzymi potencjał w tworzeniu nowych postaci.
Dużym atutem obydwu części jest też fakt, że z powodzeniem można je czytać jako oddzielne historie. Nawet jeżeli nie zdecydujecie się na pierwszą część (chociaż osobiście polecam) - nie pogubicie się w fabule, bo autorka w odpowiednich miejscach dodaje kilka zdań nawiązujących do powieści rozpoczynającej cykl Wolne Miasto Rades więc nic nie stracicie.
Co do omawianej dziś powieści - chociaż pewne kwestie pozostały otwarte, to jednak zakończenie jest satysfakcjonujące; przynajmniej ja nie czuję tego ciśnienia typu: co ta autorka zrobiła?! Jak tak można?! Jak teraz przeżyję do premiery kolejnej części?! Mogę teraz w spokoju czekać na rozwój wypadków, który mam nadzieję tworzy się teraz pod czujnym okiem Igi Wiśniewskiej ☺
Ciekawym pomysłem okazało się rozdzielenie narracji na wielu bohaterów, przez co mamy baaaardzo szeroki kąt spojrzenia na sytuację. Możemy chociaż przez chwilę przyjrzeć się wszystkiemu z perspektywy konkretnego bohatera. Muszę przyznać, że to było ciekawe doświadczenie. I jak najbardziej na plus.
Minusy? Nie zauważyłam. Może i nie przeczytałam tych powieści w dwa wieczory, ale spędziłam przy nich kilka naprawdę miłych dni.
Uważam, że cykl Wolne Miasto Rades spodoba się zarówno takim osobom jak ja, które po fantastykę sięgają od czasu do czasu; jak i tym, dla których ten gatunek jest ważną, a może nawet główną częścią czytelniczego życia.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2017-09-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Anna Rosińska
Do niedawna życie Malice było całkiem proste - miała ciszę, spokój i niezłą pracę, która pozwalała jej się utrzymać. Wszystko się zmienia...
,,Nie wierz w człowieka" to zbiór opowiadań, które ukazują ciemniejszą stronę ludzkiej natury. Wszystkie instynkty, które czają się...