"Rewanż" to drugi tom "Zagrywki". W tym tomie nie jest tak cukierkowo, jak w poprzednim. Jest tutaj ogrom emocji, bólu i cierpienia. Jak przy "Zagrywce", przez większą jej część towarzyszyło mi szczęście, masa śmiechu, gdyż praktycznie cały czas było zabawnie, tak tutaj było na odwrót. Emocje były tak bardzo wyczuwalne, że wraz z bohaterami przeżywałam je wszystkie. Ileż to ja razy się denerwowałam czy irytowałam. Nie zliczę, jak często miałam ochotę potrząsnąć bohaterami, by się ogarnęli. Doprowadzali mnie do szewskiej pasji.
Tym razem mogliśmy poznać Abigail od tej słabszej strony. Od strony kobiety, która jest zagubiona, cierpi, ma masę problemów, a z każdym kolejnym rozdziałem te problemy narastały. Było mi przykro z jej powodu, chciałam mieć okazję ją wesprzeć, jednak nie było mi to dane. Mogłam jedynie skrycie wierzyć, że w końcu się wszystko unormuje. W jej życiu pojawił się nagle Conrad, mężczyzna idealny pod każdym względem. Jednak ona potrzebowała czasu, by się przekonać, co do niego. Jak ja im kibicowałam! Nawet sobie nie wyobrażacie! Mimo tego, że to Jacob w pierwszym tomie mnie onieśmielał, tak tutaj wszystko się zmieniło! Jego życie również zaczęło się sypać, jednak tutaj nie czułam tego bólu, gdyż uważałam, że sam sobie na to zasłużył. Przy tej książce mogę śmiało stwierdzić, iż "kobieta zmienną jest", ponieważ moje zdanie, uczucia do bohaterów, zmieniały się non stop. Raz ich kochałam, by po chwili znienawidzić, współczułam, a następnie cieszyłam się z ich krzywdy. To jest dla mnie nie do pojęcia, co tutaj się wyprawiało!
"Rewanż" to historia, przy której nie idzie się nudzić. Jest emocjonująca, zapierająca dech w piersi i czasami denerwująca. Czytało mi się ją przyjemnie i gdyby nie fakt, że miałam inne rzeczy na głowie, to pewnie raz-dwa i bym skończyła. A tak musiałam sobie dawkować ją dzień po dniu. Z jednej strony bardzo mnie to cieszy, gdyż miałam okazję trochę dłużej śledzić poczynania bohaterów. Jednak żałuję, że nie wzięłam się za nią tak raz i porządnie, ponieważ zakończenie wstrzeliło się idealnie w moje wyobrażenia! Było takie, jakie chciałam. Dosłownie rozpływam się, gdy pomyślę o nim. Żałuję, że to już koniec dylogii, gdyż najchętniej spędziłabym jeszcze więcej czasu z bohaterami. No cóż, jak mawiają "wszystko, co dobre kiedyś się kończy".
Dziękuję serdecznie Autorce i wydawnictwu, za tę przegenialną dylogię! Polecam ją całym sercem! Po takiej dawce emocji jestem pewna, że za książki Kasi będę zabierać się z uśmiechem na ustach!
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Patrycja Obycz
Katarzyna Nowakowska, znana jako K.N. Haner, to królowa odważnych, drapieżnych powieści o silnych kobietach. Jej sensualne, bezpruderyjne historie porywają...
NOWA SERIA KRÓLOWEJ ROMANSÓW K.N. HANER W męskim świecie obowiązują twarde zasady. Kobieta, która chce w nim przetrwać, albo musi się dostosować, albo...