Kiedy na początku 2019 roku dostałam propozycję zrecenzowania książki „Pościg” autorstwa Elle Kennedy, ani przez chwilę nie rozważałam, by się zgłosić. Właściwie to nawet odpuściłam sobie czytanie opisu fabuły. Takie książki to nie moja bajka, bo odkąd porzuciłam lektury młodzieżowe, w których zaczytywałam się jako nastolatka, nie sięgam po romanse i erotyki, uważając je za banalne, przewidywalne i totalnie niewymagające. Na półkach mojej biblioteczki takich książek znaleźlibyście pewnie pięć, może sześć, ale na pewno nie więcej niż dziesięć. Jednak jako osoba związana z branżą wydawniczą uważnie obserwuję nowe trendy oraz analizuję zainteresowania czytelników i widzę, co się dzieje na rynku. Wzrost liczby wydawanych powieści z tego gatunku i ich coraz wyższa pozycja w rankingach najlepiej sprzedających się tytułów w popularnych księgarniach internetowych pokazuje, że romans z elementami erotyki przechodzi aktualnie najlepszy okres. Właściwie ma swoje pięć minut. Nic więc dziwnego, że polscy wydawcy chętnie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom spragnionych emocji, namiętności i adrenaliny czytelniczek, publikując kolejne nowości.
Zdesperowana Brenna ma tylko jedno wyjście – musi poprosić Jake’a Connelly’ego, który zmienia dziewczyny niczym rękawiczki, by udawał jej chłopaka. Dziewczyna wie, z jakim ryzykiem wiąże się ta decyzja. Jeśli Jake się zgodzi i Brenna zacznie spotykać się z wrogiem, córka Jensena może stracić wszystko: zaufanie ojca, które i tak już jest znikome, oraz przyjaciół, dla których związek z graczem Harvardu to niewybaczalna zdrada. Najgorsze jest jednak to, że Jake, który jest gotów pomóc Brennie, za każdą udawaną randkę żąda… prawdziwej.
Do lektury „Ryzyka” siadłam w teoretycznie najlepszy dzień roku dla takiej powieści, czyli w walentynki. Już pierwsze strony sprawiły, że wkręciłam się w wymyśloną przez Elle Kennedy historię. Od razu polubiłam Jake’a i Brennę i z zainteresowaniem i wypiekami na twarzy śledziłam rozwój wypadków. Jest nieco przewidywalnie, mamy dramatyczne zwroty akcji, kłótnie, rozstania i powroty. Kennedy realizuje schemat typowego banalnego romansu, ale robi to znakomicie. Jej powieść jest wciągająca, zabawna i bardzo romantyczna.
„Ryzyko” było dla mnie niczym podróż sentymentalna. Książka Elle Kennedy przypomniała mi, jakie powieści uwielbiałam czytać 10-15 lat temu. College, popularne dziewczyny, przystojni hokeiści, futboliści i piłkarze, do których wzdychają wszystkie uczennice. Bardzo lubiłam takie historie, więc nic dziwnego, że lektura „Ryzyka” okazała się tak szalenie przyjemna! Bawiłam się znakomicie i, serio, niesamowicie się cieszę, że zdecydowałam się przeczytać tę powieść. Na koniec zdradzę Wam jedno: bardzo bym chciała, by Jake Connelly był moim chłopakiem. Nawet jeśli mielibyśmy tylko udawać :)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-02-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 350
Dodał/a opinię:
KasiaKatarzyna44
Ona wie jak osiągać swoje cele... Sabrina James ma zaplanowaną całą przyszłość: ukończyć college, dać z siebie wszystko na wydziale prawa i dostać dobrze...
Romans, szalona zabawa i tęsknota - Elle Kennedy w najlepszym wydaniu Mackenzie ,,Mac" Cabot to mistrzyni spełniania oczekiwań: wymagających rodziców...