Okładka książki - Sanatorium

Sanatorium


Ocena: 4 (17 głosów)
opis

Podobało mi się.

Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Tak naprawdę rzadko sięgam po thrillery, bo zwyczajnie nie lubię się bać. W „Sanatorium” strachu nie odczuwałam, ale była duża dawka napięcia i przede wszystkim niepewności. Dlaczego? Autorka w przyjemny sposób żonglowała emocjami i co rusz zmieniała akcję tak, że pogubiłam się w końcu, kto mógłby być sprawcą.

Czy ten thriller jest gotycki? Chyba nie. Ja nie zauważyłam w nim niczego, co mogłoby być, choć zbliżone do tego gatunku.

 


Opisując fabułę w kilku zdaniach: Elin, wraz z chłopakiem, na zaproszenie brata, przybywa do hotelu, który kiedyś pełnił rolę sanatorium dla chorych na gruźlicę. Miejsce od razu wydaje się mroczne i nieprzyjazne, choć Elin tłumaczyła sobie, ze to zapewne przez bardzo ascetyczny i szklany wystrój wnętrza. Jednak policyjny zmysł wyczuwał od razu, ze w tym miejscu kryje się coś jeszcze. Mroczna, ponura i okrutna prawda zostaje odkryta w ciągu kilku dni, po serii brutalnych i tajemniczych morderstw.

 


Moje odczucie jest takie, że to nie te morderstwa są istotne w tej książce. Przede wszystkim poznajemy Elin i to, co dzieje się w jej głowie. Dziewczyna boryka się z niezaleczonymi ranami z przeszłości. Zbyt wiele rzeczy wyparła i to wpłynęło na zachowanie, które uniemożliwiało jej stworzenie normalnych relacji z samą sobą, nie mówiąc już o stosunkach z bratem czy chłopakiem. Rozwiązywanie kryminalnych zagadek było dla niej poniekąd terapią i zadośćuczynieniem za to, do czego nie była kiedyś zdolna.

To bardzo ciekawa koncepcja i muszę przyznać, że ogromnie podoba mi się takie poprowadzenie fabuły. W sposób jakby mimowolny i bardzo swobodny, autorka zaprasza nas do umysłu bohaterki i jednocześnie buduje napięcie wątkiem kryminalnym.

Doceniam bardzo, że oszczędzono mi opisów morderstw, których właśnie w tego typu literaturze się obawiam. Opisano tyle, ile potrzeba dla zarysowania sytuacji. Nic ponadto.

 


Sama konstrukcja powieści jest przemyślana, spójna a język niezwykle przystępny. Przeczytałam tę książkę w dwa wieczory, a nie jest to cienka lektura, bo liczy nieco ponad pięćset stron.

Jeśli chodzi o bohaterów, zdarzyło mi się to, co zazwyczaj mam podczas lektury. Nie polubiłam się z główną bohaterką. Irytowała mnie jej chwiejność emocjonalna, ale przecież to całkiem zrozumiałe biorąc pod uwagę jej sytuację.

Pozostali bohaterowie byli jakby tłem, ale przyjemnie wyrazistym i spójnym.

Stawiałam od początku hipotezy, kto jest mordercą i przyznaję, nie trafiłam. To dla mnie duży plus książki.

Za to sama sceneria mnie ujęła. Kocham góry, i wszelkie klimaty z nimi związane, dlatego od razu wczułam się w klimat miejsca. Opis zawieruchy śnieżnej, tego, jak wyglądają szczyty z przeszklonych ścian hotelu...poezja. Widziałam to oczami wyobraźni i moje poczucie estetyki zostało w pełni zaspokojone.

 


Oceniam „Sanatorium” na 8/10. Dobrze spędziłam czas. Polecam.

Informacje dodatkowe o Sanatorium:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-02-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382343663
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: The Sanatorium
Dodał/a opinię: Morella

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Sanatorium

Kup książkę Sanatorium

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy