Debiutancka książka autorki zapowiadana jako thriller gotycki, od razu wzbudziła moje zainteresowanie.
Angielska policjantka Elin Warner wraz z chłopakiem udaje się na przyjęcie zaręczynowe brata. Dziewczyna ma za sobą traumatyczne przeżycia związane z poprzednio prowadzonym śledztwem i śmiercią matki. Do tego wciąż prześladuje ją tragedia z dzieciństwa, gdy zginął jej mały brat, przez co ma ciągłe problemy emocjonalne i nie jest w stanie zaangażować się w prawdziwe relacje. Erin uważa że jej drugi brat mógł zawinić tragedii, chce więc wykorzystać obecne spotkanie na wyjaśnienie tej sprawy do końca. Miejscem imprezy jest położony wysoko w górach ekskluzywny hotel, który powstał po renowacji starego sanatorium gruźliczego. Hotel swoim minimalistycznym wystrojem nie tylko wpasowuje się w górski krajobraz, ale nawiązuje też do swego poprzedniego przeznaczenia. Piękno i majestat gór, zbliżające się śnieżyce i zagrożenie lawinowe tworzą odpowiednią atmosferę, a dochodzi do tego niepokój jaki sam budynek stwarza w Erin. Ma ona wrażenie, że miejsce kryje jakąś mroczną tajemnicę. Tuż przed ewakuacją hotelu okazuje się, że w hotelu doszło do morderstwa. Goście i pracownicy muszą pozostać na miejscu z powodu zejścia lawiny, a i policja też nie jest w stanie dotrzeć na miejsce. Erin, mimo że obecnie jest na urlopie, decyduje się rozpocząć śledztwo na własną rękę. Wkrótce dochodzi do kolejnej zbrodni i z
wydaje się, że sprawa jest związana z przeszłością budynku.
Wszystko to brzmi bardzo ciekawie, ale odnoszę wrażenie, że potencjał tego tematu nie został wykorzystany w dostateczny sposób. Książka jest dość pokaźna, więc była szansa na thriller wbijający w fotel. Tymczasem chyba połowa książki to ciągłe emocjonalne huśtawki bohaterki związane z dawnymi przeżyciami. Wydawałoby się że policjantka z takim doświadczeniem szybciej skojarzy niektóre fakty, a tu miałam wrażenie że strzela w ciemno. Mnie chwiejność bohaterki i ciągłe wracanie do przeszłości działało już czasem na nerwy.
Podsumowując uważam, że jak na debiut książka jest całkiem niezła, choć zamiast gotyckiego thrillera, otrzymaliśmy kryminał, który mógłby być spokojnie skrócony przynajmniej ze sto stron. Ale czy mam rację, sprawdźcie sami.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-02-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: The Sanatorium
Dodał/a opinię:
Ksiazkolandia