Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya

Ocena: 5.29 (7 głosów)
opis
Inne wydania:

 Jacek Dehnel. Rocznik 1980. Człowiek renesansu- poeta, prozaik, malarz, tłumacz. Erudyta. Dandys ( kto kiedykolwiek go widział na zdjęciu, wie w czym rzecz).  Młody jeszcze człowiek, a operujący językiem polskim jak mało kto.  Daj panie Boże, żeby chociaż jedna czwarta polskich tzw. pisarzy posługiwała się tak piękna polszczyzną!

     Więc  Dehnela „Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya”. I wszystko jasne. Jest ich trzech- Francisco, jego syn Javier i wnuk, Mariano.  Książka (co ja piszę- książczyna, 264 strony zaledwie…) jest  pieśnią na trzy głosy.  Pomysł sam w sobie świetny, bo każdy z nich opowiada swoim głosem swoją historię, a przecież wszyscy wiemy, że punk widzenia  zależy… I tak dalej.  Między ojcem a synem trwa nieustanna walka, z czasem przeradzająca się w obopólną niechęć, a może nawet nienawiść. Francisco jest zły, bo syn miał być podobny do niego, a jest rozlazły, bezwolny i słaby. Javier nie znosi ojca- jego romansów, witalności, wrzasków (Goya był przecież na pół ślepy i prawie całkowicie głuchy).  Mariano uwielbia dziadka, powtarza więc za nim, że jego ojciec jest nic nie wartą miernotą…

     Mamy więc opowieść o trzech pokoleniach. Bohaterowie nazywają się Goya ( nie przypadkiem, o czym za chwilę), ale równie dobrze mogliby się nazywać Smith, Wiśniewski, Jacobsen czy Bien Li. Ileż znamy takich rodzin, w których ojciec uważa, że syn powinien robić to, co on; powinien skakać na spadochronie, łazić po górach i pić na umór, a sam syn woli czytać książki, rzeźbić w drewnie albo tłumaczyć japońskie haiku. Ilu wnuków stawia dziadka na piedestale, bo dziadek jest taki fajny- zabiera na ryby, na grzyby i na rower, a ojciec to tylko każe zrobić to czy tamto. Tylko wiecie co? To jest takie błędne koło. Nie dosyć tego, że ta niechęć przenosi się jak wirus z pokolenia na pokolenie. Na dodatek dopiero z upływem czasu widać, że syn z wiekiem zaczyna przypominać swego ojca, a jego syn z kolei za lat kilka przejmie jego nawyki. Bo tak jest urządzony świat…

     Jeszcze słowo o tym, dlaczego akurat Goya. Dehnel jest malarzem; malarką jest jego matka. Temat więc nie jest mu obcy. Punktem wyjścia do stworzenia tej historii było twierdzenie, że bodaj największego dzieła Goi- „Czarnych obrazów” , czyli fresków na ścianach Domu Głuchego nad rzeką Manzanares- nie namalował Francisco Goya. Że ich autorem jest jego syn, Javier. Jak było naprawdę- wiedzą chyba tylko ojciec i syn… Faktem jest, że freski robią wstrząsające wrażenie.  Absolutne arcydzieło malarstwa. W końcu jakby nie było, malował je Goya. A który- czy to takie ważne?  Ważne, że są wspaniałe. I książka Dehnela też.

Informacje dodatkowe o Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7414-927-3
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię: Renata Kazik

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya

Kup książkę Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Fotoplastikon
Jacek Dehnel0
Okładka ksiązki - Fotoplastikon

Fotoplastikon, najnowsza książka Jacka Dehnela, to zbiór stu miniatur prozatorskich towarzyszących starym fotografiom, znalezionym przez autora na pchlich...

Balzakiana
Jacek Dehnel0
Okładka ksiązki - Balzakiana

"Balzakiana", nowa książka Jacka Dehnela, to zbiór czterech minipowieści, zainspirowanych pisarstwem autora "Komedii ludzkiej". Tematem tych historii są...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy