„Serce hartowane lodem” to debiutancka powieść Agaty Rzeźnik, po którą sięgnęłam z zaciekawieniem. Romans, szczególnie tan mafijny zdecydowanie zalicza się do gatunku, po który sięgam bardzo chętnie i dość często. Niestety na rynku czytelniczym był moment, w którym ten gatunek zaczął pojawiać się nagminnie, a wszystkie książki stawały się podobne, co znacznie obniżyło zainteresowanie z mojej strony tym gatunkiem.
Autorka w swoim debiucie dała sobie duże wyzwanie decydując się na książkę w gatunku, w którym trudno się przebić. Dla mnie zdecydowanie poradziła sobie z wyzwaniem, gdyż ona historię przedstawiła w totalnie innym świetle, jakby „do góry nogami”. Leonid to młody chłopak, który właśnie zadebiutował w zawodach międzynarodowych w łyżwiarstwie. To chłopak, który wydaje się być bardzo delikatny i kruchy. Jego trener, po nieudanym występie na mistrzostwach, zostaje zamordowany, natomiast on sam trafia pod skrzydła Ester, która okazuje się być posłannikiem szefowej mafii skandynawskiej. Ester to silna, niezależna kobieta, która nie boi się świata przestępczego, odnajduje się w nim jak ryba w wodzie! Niestety nie wszystko da się w życiu zaplanować i przewidzieć. O tym przekonuje się kobieta, gdy chłopak zostaje wystawiony na sprzedaż.
Książka jest zupełnie inna, jest dużo emocji, jest miłość, namiętność, niebezpieczeństwo, ale uczucie nie rozpala się w momencie, a rozbudza stopniowo.
Dla mnie jest to bardzo udany debiut, który czytało mi się naprawdę przyjemnie i szybko. Historię poznajemy z perspektywy dwójki głównych bohaterów, co dla mnie jest plusem, bo taką formę czyta mi się chyba najwygodniej.
Ja ten tytuł bardzo serdecznie polecam, a wydawnictwo dziękuję za możliwość przeczytania książki.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2023-10-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 265
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Małgorzata Styczeń