"Całe życie czekamy. od małego czekamy na coś, na kogoś. Często sami nie wiemy na co lub na kogo, ale i tak czekamy..."
Takimi słowami rozpoczyna się książka Nikodema Soszyńskiego pt. "Siedem godzin do celu".
Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania tego cuda to od razu urzekła mnie ta kolorowa i optymistyczna okładka!
Skojarzyła mi się z życiem na kółkach zanim przeczytałam opis :D
Nawet się nie pomyliłam, ponieważ historia zawarta w książce dotyczy muzyka i jego zespołu, który przemieszczał się po świecie dając koncerty w różnych miejscach! :)
"Każdy dzień w trasie to nowa lekcja, czy to pokory, czy zaradności, czy też cierpliwości, trochę jak w zwyczajnym życiu, tylko czasami z dużo większym nasileniem."
Bardzo podobała mi się ta opowieść. Jeżeli lubicie muzykę to zachęcam do poznania muzyka, który kocha również podróże po świecie, a muzyka jest dla niego całym światem.
Ogólnie cieszę się, że sięgnęłam po tę pozycję bo marzy mi się kiedyś podróż Kamperem po kraju albo może i świecie :D
Ale to bardzo odległe marzenia 🙈 Tutaj dostałam namiastkę tego jak to może wyglądać:D
Po zapoznaniu się z różnymi historiami, które wydarzyły się podczas podróży mogę śmiało stwierdzić, że takie życie nie jest wcale łatwe...
Wystarczy, że zepsuje się samochód w innym kraju i jest klops... tu na szczęście przyszła pomoc i muzycy mogli ruszyć dalej... Albo choroba... to też nie było przyjemne. Bardzo współczuje autorowi... Nie dość, że nasiedział się w poczekalni to jeszcze wypuścili go kamieniami na nerkach... a ból nie ustępował :/ Są takie sprawy na które czasami człowiek nie ma wpływu, ale musi dzielnie walczyć! Im się to udało!
A teraz taka ciekawostka: w Brazylii trzeba zapłacić dodatkowe 5zł za każde 100g zmarnowanego jedzenia! To by przydało się wszędzie - ludzie nauczyliby się szanować to co mają... oczywiście była rzecz, która mnie odstraszyła, a mianowicie te pająki... w Brazylii :P
Ta książka o podróży "Osiołkiem" zawiera piękne wspomnienia autora ze swojej trasy koncertowej oraz podróży po świecie... Tysiące kilometrów przebytych w trasie, a ile ludzi poznanych! :)
Do tego te piękne zdjęcia na końcu książki!
.
Dzięki nim można sobie wyobrazić to co jest zawarte na kartkach tej historii...:)
.
Dziękuję autorowi, że podzielił się z czytelnikiem swoim światem, który był i jest cudowny!
.
"Przy każdej okazji stawiamy sobie cele zaczynając od mniejszych, a kończąc na większych, nieważne, czy chodzi o zwykłe przetrwanie dnia, czy też o osiągnięcie czegoś, czego bardzo chcemy..."
.
Dziękuję Nikodem Soszyński!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-05-04
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
Aneta Binkowska