Boży palec wskazuje mi lekturę... Jest w tym jakiś zamysł i boski plan, bo nie wiem jak inaczej wytłumaczyć to, że prawie każda książka, po którą sięgam łączy się znaczeniowo z poprzednią.
Jakub Małecki, którego stylem zachwyciłam się już przy "Dygocie" całkowicie mnie tu oczarował.
"Ślady" to album opowiadań sklejonych wspólnym mianownikiem- każde z nich przedstawia kompletne życie bohatera- często od narodzin, bądź od ważnego (nierzadko traumatycznego) momentu kształtującego psychikę i dalsze życie, zawsze po śmierć lub szaleństwo. Bohaterowie różni, ale skądinąd połączeni nitką wspólnej historii czy pokrewieństwa.
Przyglądasz się bezkarnie cudzemu życiu, poznajesz myśli postaci, widzisz jak rodzą się uczucia, związki i dzieci, jak starzeje się ciało, jak umysł zaczyna żyć własnym, przetrąconym życiem, jak przychodzi samotność lub... Ona- śmierć. Czasem jest narratorem, to niezwykle przejmujący zabieg literacki. Wtedy rodzi się często ze śmiercią człowieka i dąży do chwili, gdy rozdzielona, będzie się mogła z nim połączyć w jedno- objąć, przytulić, pogłaskać, spoić się w całość. Takie ujęcie tematu śmierci sprawia niesamowite wrażenie, tak jakby uczestniczyło się w jakimś misterium, a śmierć jest wtedy jak dobry przyjaciel, który czeka, by ugłaskać cały ból i nieszczęście.
Jakub Małecki to intrygujący obserwator rzeczywistości, psycholog i demiurg, który wnika pod podszewkę zdarzeń i pod ludzką skórę, ukazując to, co zaledwie można przeczuć...
Jak czarodziej kręci karuzelą życia i śmierci, aż do zawrotu głowy. Pozwala wybiec do przodu i przeżyć oraz zobaczyć co będzie, jeśli...
Najbardziej zachwyciło mnie opowiadanie "Latawiec".
Informacje dodatkowe o Ślady:
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2016-09-28
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-7924-701-1
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Ilustracje:Paweł szczepanik/Agnieszka Diesing
Dodał/a opinię:
szmaragdova
Sprawdzam ceny dla ciebie ...