Czytałam niedawno "Sowniki" Kamili Bryksy.
Początek mnie do siebie nie zachęcił, nie potrafiłam się wczuć w tę historię pomimo tego, że lubię jak coś się dzieje w małych miasteczkach albo wsiach. Takie książki mają swój urok:)
Główną postacią jest Bernard, który traci swoją ukochaną żonę w wypadku. Nie potrafi po tym wszystkim dojść do siebie i postanawia wybrać się do rodzinnej wioski Weroniki - do Sowników.
Było to dla mnie dziwne, że on wcześniej nie poznał rodziców swojej żony... no, ale nic... jeszcze większe było moje zdziwienie kiedy na miejscu Bernard dowiaduje się, że teściowa zaginęła, a dwa lata wcześniej przed teściową najlepsza przyjaciółka jego żony i jej siostry...
Niby wieś...
Niby każdy o każdym wszystko wiedział..
A tu proszę!
Każdy skrywał inną tajemnicę🤦♀️
W pewnym momencie się pogubiłam. Tu ten był z tą, ta była zazdrosna o innego... A ta nie chciała, żeby tamten cierpiał... Ale przecież wszystko robi się dla rodziny... - takie jest przesłanie tej historii..
Jak myślicie czy Bernard także będzie się potrafił poświęcić dla rodziny?
Jakie tajemnice skrywają członkowie tej rodziny i tego miasteczka?
Jeżeli chcecie się dowiedzieć to zapraszam do Sowników :)
Ogólnie historia była ciekawa, aczkolwiek dla mnie było tam za dużo poplątanych tajemnic. A to zakończenie! Szczerze?
Nie spodziewałam się! Także duży plus za to!🙈
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 264
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Aneta Binkowska
Czasami najlepsze, co możesz zrobić, to podjąć bardzo złą decyzję Ewelina Dobrzycka straciła pamięć. Nie wie, jak znalazła się w centrum handlowym. Nie...
Jakie sekrety skrywa rodzinny album fotograficzny? W upalny sierpniowy poranek Oliwia przekracza próg zakładu fotograficznego. Firmę istniejącą...