"Pierwszy z rodu przywiązany jest do drzewa, a ostatniego zjadają mrówki"
"Sto lat samotności" Marqueza to książka o dziejach rodziny Jose Arkadii Buendia, który jest założycielem niewielkiej osady Macondo. Jego żona Urszula troskliwie zajmuje się domem i pomimo upływu lat, a co za tym idzie, dopadającej ją starości stara się przekazywać kolejnym pokoleniom rodzinne tradycje i dba o ich dobre wychowanie. Niestety, upływający szybko czas pokazuje, że historia lubi zataczać koło i następne pokolenia nie tylko przejmują imiona przodków lecz bardzo często ich zachowania. Od samego początku bohaterowie skazani są na izolację. Ich jedyną rozrywką jest przyjazd Cyganów, którzy wraz ze swoim pojawieniem się przywożą do wioski cuda wielkiego świata. Jednym z nich jest Melquiades - częsty gość w domu Buendiów i autor tajemnych pergaminów, które okażą się niczym innym jak opisanymi dziejami rodu, od początku jego powstania poprzez pełnię rozkwitu aż po upadek.
Bardzo podobne imiona bohaterów wprowadzają często zamieszanie i łatwo jest pogubić się w wątkach. O ile życie założycieli Macondo opisane jest z najdrobniejszymi szczegółami tak losy kolejnych potomków poznajemy często pobieżnie. Nie zachwyciła mnie ta pozycja. Czasami jest po prostu nudna. Przy tak małej ilości dialogów czyta się ją i czyta...zdawałoby się, że bez końca.
Informacje dodatkowe o Sto lat samotności:
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2008-02-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-74-95290-3
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Cien anos de soledad
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Kalina Wojciechowska, Grażyna Grudzińska
Ilustracje:Magdalena Błażków-KreacjaPro
Dodał/a opinię:
Katarzyna Szczurkowska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...