„Mroczne umysły” to prequel do serialu „Stranger Things” platformy Netflix, opowiadający o wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat od historii dziejącej się w serialu. Takie lekkie wprowadzenie do serialowego uniwersum, ale jeszcze bez sci-fi. Ja przyznam szczerze, że serialu nie oglądałam – chociaż od dawna mam go w planach – ale widziałam zapowiedzi i tam klimat jest zdecydowanie bardziej nadprzyrodzony. Z tego też powodu nie wypowiem się o łączeniu się wątków, ale podobno kilka kwestii pominiętych w serialu zostaje tu wyjaśnionych.
Książka utrzymana jest w stylistyce młodzieżowej, co sprawia to że czyta się ją lekko i szybko, ale czyni też dość przeciętną jeśli rozpatrywać ją w kontekście lektury dla dorosłego czytelnika. Całość jest raczej dość monotonna i powolna. Bardzo często jesteśmy w stanie przewidzieć, co będzie dalej i to bez znajomości serialu. Brakło mi tu dynamizmu, dreszczyku i niepewności. Znajdziemy tu za to dużo odniesień do popkultury przełomu lat 60-tych i 70-tych XX wieku, co było interesujące.
Podsumowując "Mroczne umysły" to ciekawa lektura dla fanów serialu. Jednak bez niego nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mi osobiście czytało się dobrze, ale bez szału. Miejmy nadzieję, że kolejne części będą lepsze. Swoją drogą ciekawe czy dalej będą bazować tylko na niedopowiedzianych w serialu kwestiach.
Książkę odebrałam za punkty na portalu CzytamPierwszy.
Wydawnictwo: Poradnia K
Data wydania: 2019-04-24
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 350
Tytuł oryginału: Stranger Things: Suspicious Minds
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Dodał/a opinię:
TinyGirl