❓ Czy miałbyś czasem ochotę, zamienić się na cudze życie? ❓
Ja nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale po przeczytaniu powyższej powieści stwierdzam, że prawdę mówi moja teściowa " nie zrozumiemy czyjegoś życia, cierpienia, jeśli jego życiem nie żyjemy, jeśli tą osobą nie jesteśmy".
Dwie główne bohaterki (bliźniaczki) tej światecznej opowieści postanawiają zamienić się rolami. Jedna z nich jest przykładną matką dwójki przedszkolaków, która zmaga się na co dzień z upierdliwą teściową i mężem maminsynkiem. Zaś druga z sióstr to niezależna, odważna i przebojowa pracownica korporacji. Co im wyjdzie z tego nietypowego eksperymentu przekonacie się sami sięgając po książkę.
A powiem Wam jedno, po książkę sięgnąć warto, bo według mnie to jedna z najlepszych świątecznych książek jakie ostatnio czytałam. I nie mam tutaj na myśli zimowej aury Zakopanego czy Gdyni ( bo i to jest wielki plus tej powieści), ale prawdziwe życie. Bo to nie jest jedna z tych powieści, gdzie wszyscy się przymilne uśmiechają na widok choinki i światełek. To powieść o cieniach i blaskach macierzyństwa, o trudach małżeństwa, o próbie odnalezienia siebie we własnym życiu. To powieść, która nie tylko otula tym przysłowiowym kocykiem, ale zmusza do refleksji nad własnym życiem. Zawiera bowiem w swojej fabule wiele życiowych prawd ( "ileż to człowiek nie wiedział o sobie nim poznał teściową" 😉). Czytając tę powieść odniosłam wrażenie, że autorki, gdy ją pisały to chyba zaglądały mi przez dziurkę od klucza, bo wiele sytuacji było mi tak bliskich. Powiem, Wam jedno, widać po tej książce, że pisarki z "niejednego pieca" chleb jadły i życie świetnie znają.
A do tego ten humor. Coś genialnego. Humor w słowie, humor w fabule sprawiają, że książkę wręcz się pochłania. A co się przy niej uśmiałam to moje.
Mój zachwyt nad tą powieścią jest tak wielki, że mogłabym pisać o niej bez końca. Powiem krótko. "Ludzie, bierzcie i czytajcie, bo warto".
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2025-10-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Zaczytanyzakatek